Do końca nie chce mi się wierzyć, że są samorządy, które chcą płacić za protest z subwencji oświatowej. Wydaje mi się, że nauczyciele i dyrektorzy powinni spojrzeć na działania ZNP przez pryzmat etosu zawodowego - mówi w wywiadzie dla DGP Maciej Kopeć, wiceminister edukacji narodowej.
ZNP szykuje się do strajku w szkołach. Czy MEN obawia się tego protestu?
Ministerstwo nie jest stroną sporu. Oficjalnie ZNP domaga się od dyrektorów podwyżek płac i gwarancji zatrudnienia do 2022 r. Można się zastanawiać, za czym czy przeciwko czemu przygotowywany jest ten protest. Minister edukacji w listopadzie ubiegłego roku powołała specjalny zespół do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty, w ramach którego wspólnie ze wszystkimi związkami zawodowymi (w tym także ZNP) pracuje nad konkretnymi rozwiązaniami dotyczącymi takich kwestii, jak: wynagrodzenie, czas pracy i awans zawodowy nauczycieli. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami po zakończeniu prac zespołu w kwietniu pokażemy harmonogram podwyżek dla nauczycieli. To są konkretne działania.
Pozostało
96%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
-
Strajk nauczycieli: Dyrektorzy szkół za, a nawet przeciw
-
MEN o strajku w oświacie: Dyrektorzy mają obowiązek zapewnić uczniom opiekę Dyrektorzy przedszkoli, szkół i innych placówek mają prawny obowiązek zapewnić uczniom...
-
Zalewska: Do końca marca propozycje zmian Karty Nauczyciela. W kwietniu harmonogram podwyżek
Reklama