Lekarz pytany przez urząd skarbowy o zasobność portfela pacjenta, któremu udziela porad, musi odmówić przekazania takich informacji.
Jeden z urzędów kontroli skarbowej wystąpił do Naczelnej Izby Lekarskiej (NRL) z pytaniem o zakres przedmiotowy tajemnicy lekarskiej. Medycy są zobowiązani do jej zachowania przez kodeks etyki lekarskiej oraz prawo. Fiskus powołując się na przepisy ustawy z 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 41, poz. 214 z późn. zm.), chciał jednak ustalić, jakie są jej granice. Zapytał więc samorząd, czy tajemnicą są objęte dane identyfikujące pacjenta, takie, jak jego imię oraz nazwisko, PESEL czy adres zamieszkania.
– Urząd kontroli skarbowej bardzo chętnie skorzystałby z informacji, które lekarz uzyskuje w związku z wykonywaniem zawodu, ale nie ma takiej możliwości – podkreśla Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.
Prawnicy samorządu lekarskiego doszli do takiego wniosku po przeanalizowaniu przepisów. Po pierwsze wynika to bezpośrednio z konstytucji, której art. 47 przyznaje obywatelowi prawo do ochrony życia prywatnego, a art. 51 – uprawnienie do ochrony przed ujawnieniem informacji dotyczących jego osoby.
Ponadto zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 277, poz. 1634 z późn. zm.) lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu. W ocenie NRL jej zakres jest bardzo szeroki i obejmuje wszystkie informacje pozyskane w trakcie leczenia, a więc nie dotyczy tylko danych o jego stanie zdrowia.
Jak podkreślają prawnicy NRL, tajemnica lekarska rozciąga się na wszelkie informacje, które lekarz powziął lecząc chorego. W literaturze prawniczej przyjmuje się więc, że są nią objęte także wiadomości dotyczące działalności pacjenta czy jego stanu majątkowego. Ugruntowany jest pogląd, że zakresem tajemnicy zawodowej chroniona jest już sama informacja, że dana osoba korzysta z pomocy medycznej.
Ponadto ujawnienie ich stanowi przestępstwo ścigane na podstawie kodeksu karnego.