Żadnych opłat ponoszonych przez pacjentów nie planujemy wprowadzić do systemu publicznego służby zdrowia - powiedział w środę w Bydgoszczy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Zaznaczył, że świadczenie przez szpital usług komercyjnych to zupełnie inna kwestia.

Przygotowany przez resort zdrowia projekt nowelizacji ustawy o działalności leczniczej przewiduje, że w publicznych szpitalach pacjenci będą mogli - oprócz świadczeń finansowanych przez NFZ - korzystać także ze świadczeń odpłatnych, tzw. komercyjnych.

Minister podkreślił, że zapisy przewidziane w projekcie niwelują nierówności pomiędzy szpitalami prowadzonymi w formie spółek a samodzielnymi zakładami opieki zdrowotnej w zakresie możliwości sprzedawania usług na zasadach komercyjnych.

"Ta nierówność jest coraz bardziej widoczna. Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, które nadał utrzymały tę formę, są po prostu pozbawione takiej możliwości, pomimo że czasami dysponują możliwościami, a pacjenci mieszkający wokół mają chęć skorzystać z takiej odpłatnej formy świadczeń. Ta regulacja to wyrównanie szans tych placówek, które z niewiadomego powodu zostały pozbawione takiej możliwości" - powiedział Radziwiłł na konferencji prasowej.

Szef resortu zdrowia zaznaczył, że szpital nie może pobierać opłat, jeśli pacjent zgłasza się w ramach publicznego systemu zdrowia. "Nie może i nie będzie mógł" - dodał.

Minister zaznaczył, że już dziś przepisy dotyczące udzielania odpłatnych świadczeń są bardzo rygorystyczne i uniemożliwiają jakikolwiek wpływ udzielenia świadczeń komercyjnych na przyjmowanie pacjentów leczących się w ramach publicznego systemu służby zdrowia. "Nie ma mowy, by taka możliwość w jakikolwiek sposób ograniczała, czy to liczbę, czy to uprawnienia pacjentów, którzy są przyjmowani w ramach publicznego systemu" - zapewnił Radziwiłł.