W ubiegłym roku na polskich autostradach doszło do 289 wypadków, z czego 46 wydarzyło się na autostradzie A1, 83 na A2 i 140 na całej autostradzie A4. Na autostradzie A1 w wypadkach zginęło 6 osób, na A2 - 15 osób, a na całej długości autostrady A4 - 18 osób.
Główną przyczyną wypadków na polskich drogach było niedostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków. Jednym z częstych błędów popełnianych przez kierowców (według danych policji doprowadził on do 7673 wypadków na głównych drogach krajowych) było nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu. Nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego doprowadziło z kolei do 4049 wypadków.
Na autostradach, na których drogi krzyżują się wyłącznie bezkolizyjnie w postaci tzw. węzłów autostradowych, nie ma przejść dla pieszych, a w obu kierunkach kierowcy mają do dyspozycji po dwa pasy jezdni. Tu najwięcej (105) wypadków było spowodowane nieodpowiednią prędkością. Niebezpieczne było również niezachowanie odpowiedniej odległości między pojazdami, co doprowadziło do 47 wypadków. Kolejnym nieprawidłowym zachowaniem kierowców była niewłaściwa zmiana pasa ruchu, co przyczyniło się do 24 wypadków. Groźnym zjawiskiem, które ze względu na jednostajną jazdę prostym odcinkiem częściej występuje na autostradach niż pozostałych drogach, jest zaśnięcie za kierownicą (w ubiegłym roku było przyczyną 41 wypadków).
- O bezpieczeństwie na każdej drodze decydują przede wszystkim dwa czynniki: zachowania kierowców oraz jakość infrastruktury, po której jeżdżą pojazdy. Z perspektywy zarządcy drogi, którą dziennie podróżuje ponad 30 tysięcy kierowców, o bezpieczeństwo podróżnych należy dbać utrzymując w dobrym stanie zarówno samą drogę, jak i starając się o poprawę wiedzy kierowców w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Właściwe postawy podróżnych na drodze promujemy poprzez coroczne kampanie edukacyjne, natomiast dzięki licznym inwestycjom ulepszamy stan autostrady – podkreśla Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska S.A.