Funspoty to punkty dostępu do Internetu, którymi dzielą się na swoich routerach użytkownicy Neostrady. Co jeśli ktoś postanowi w ten sposób łamać prawo? Wątpliwości wyjaśnia Orange.

Sieć hotspostów Orange działa już w całej Polsce i jest dostępna dla każdego klienta Neostrady. Tworzą ją… modemy innych klientów Neostrady, na których część pasma udostępniono jako publiczny punkt dostępu do Internetu.

Hotspot w twoim domu

- Sieć ma zasięg ogólnopolski. Dostępna jest wszędzie tam, gdzie zainstalowana jest neostrada z urządzeniem Livebox lub FunBox. Dodatkowo w ramach instalacji pilotowych we współpracy z naszymi partnerami została uruchomiona w Łazienkach Królewskich w Warszawie oraz na dworcu kolejowym w Katowicach –opisuje Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.

Funkcjonalność włączona została automatycznie na wszystkich Liveboxach i Funboxach, routerach udostępnionych abonentom Neostrady na zasadzie dzierżawy. Dodatkowe pasmo pochłaniające 1 Mb/s transferu można w każdej chwili wyłączyć, to uniemożliwi jednak korzystanie z usługi jako odbiorca.

Właściciel łącza nie odpowiada za użytkowników FunSpota

Największe wątpliwości budziła możliwość łamania prawa na prywatnym łączu, przez które połączenie z siecią nawiązały obce abonentowi osoby. Czy włączając FunSpota klienci Orange biorą odpowiedzialność za nielegalne pliki, które ktoś może ściągnąć za ich pośrednictwem?

- Każdy użytkownik korzystający z FunSpota jest w odpowiedzialny za swoje działanie w sieci – wyjaśnia Jabczyński. Na obu pasmach przyznawane są indywidualne adresy IP, a aby dostać się do FunSpota należy stworzyć w serwisie Orange hasło i login. Ruch generowany przez właściciela łącza jest oddzielony od ruchu użytkowników korzystających z otwartego HotSpota. - Dlatego w przypadku umotywowanych prawnie próśb uprawnionych organów możliwa jest niezależna identyfikacja obydwu użytkowników – dodaje Jabczyński. Innymi słowy, jak przekonuje firma Właściciel łącza nie odpowiada za użytkowników korzystających z FunSpota. - Ewentualne nielegalne działania użytkowników FunSpotów nie powodują żadnych konsekwencji dla osoby udostępniającej, zarówno z technicznego punktu widzenia, jak również regulaminu usługi – zapewnia rzecznik Orange.

Można wyłączyć

Chociaż w Internecie przeważają komentarze klientów niezadowolonych, tym, że mieliby dzielić się łączem z innymi użytkownikami, to Orange przekonuje, że niewielki ich odsetek zdecydował się na wyłączenie dodatkowego pasma.

-Zdecydowana większość użytkowników udostępnia pasmo publiczne, a baza użytkowników FunSpotów rośnie. Oczywiście nie 100 proc. klientów chce być częścią "społeczności". Blokujący dostęp stanowią jednak bardzo niewielką część wszystkich użytkowników – mówi Jabczyński.

Użytkownik może wyłączyć pasmo publicznie na swoim Liveboxie lub FunBoxie. Wtedy korzystanie z usługi FunSpot przez tego użytkownika jest niemożliwe. Wyłączenie tej funkcjonalności jest możliwe poprzez konto użytkownika oraz przez infolinię. Usługa oparta jest na urządzeniach Livebox i FunBox i tylko one udostępniają pasmo publiczne. Nie ma możliwości włączenia do sieci własnych urządzeń klientów.