Zasadniczo w święta państwowe i kościelne praca jest zakazana - dotyczy to zwłaszcza osób zatrudnionych w placówkach handlowych na podstawie umowy o pracę. Przepisy nie obejmują pracowników więc wykonujących swoje obowiązki na podstawie umowy cywilnoprawnej, czyli umowy zlecenia czy umowy o dzieło.
Za złamanie zakazu i zmuszenie etatowca do pracy na przykład 11 listopada pracodawcy grozi kara grzywny od tysiąca do 30 tysięcy złotych. - Zakaz jest na tyle absolutny, że organy ścigania głupieją. Znam przypadek, gdy w sklepie było włamanie i w związku z tym pracownicy zostali wezwani do lokalu. Następnie PIP zgłosił ten przypadek do prokuratury, która wszczęła postępowanie przeciwko właścicielowi sklepu. Sąd na szczęście sprawę umorzył - opowiada Bogusław Kapłon z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
A co kiedy praca w święta jest dozwolona? Kodeks pracy zezwala jednak na pracę w święta między innymi w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej czy usunięcia awarii oraz w firmach, gdzie praca nie może być wstrzymana (na przykład w elektrociepłowni). Przede wszystkim jednak pracować w święta mogą osoby wykonujące prace konieczne ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności, czyli zatrudnieni w w zakładach świadczących usługi dla ludności, w gastronomii, w jednostkach gospodarki komunalnej, w rożnych placówkach służby zdrowia czy w zakładach działających w zakresie kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku. Kto dokładnie może pracować w święta przeczytasz tutaj>>
Pracownikowi, który wykonuje pracę w święto - także wtedy, gdy wynika to z jego rozkładu czasu pracy - pracodawca ma obowiązek przyznać inny dzień wolny od pracy w ciągu okresu rozliczeniowego. Jeśli pracownik nie może wykorzystać dnia wolnego w tym terminie - otrzyma dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100% za każdą godzinę pracy w święto.
Czy pracownik może odmówić pracy w święto? - Pracodawca nie może w tym wypadku zmusić pracownika do pracy w święto. Sytuacja wygląda podobnie jak z nadgodzinami. Jeśli pracownik odmówi, usprawiedliwiając się wizytą rodziny, to formalnie nie wykonuje polecenia służbowego, co jest podstawą do rozwiązania stosunku pracy. Jeżeli jednak przed sądem pracownik wykaże, że naprawdę nie mógł stawić się w święto w pracy, to sąd przyzna mu rację. Przyjazd rodziny jest przy tym wystarczającym uzasadnieniem - tłumaczy Kapłon.