Kiedy do czasu pracy zalicza się również niezbędne przejazdy pracownika? Okres, w którym zatrudniony przebywa w zakładzie lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania obowiązków, jest czasem pracy. To ogólna reguła zawarta w art. 128 par. 1 k.p.
Wojciech Ostrowski radca prawny, Kancelaria Rachelski i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Trzeba jednak pamiętać o „pracownikach mobilnych” (np. kierowcy transportu samochodowego, przedstawiciele handlowi), których obowiązki polegają na wykonywaniu czynności w różnych miejscach na terenie kraju (do których pracownik dojeżdża ze swego miejsca zamieszkania). Taki pracownik w celu wykonywania swoich obowiązków w sposób stały, a nie tylko sporadyczny, przemieszcza się i z tego powodu nie można zakwalifikować jego wyjazdów jako podróży służbowych.
Kwestia wliczania do czasu pracy przejazdów do miejsca wykonywania zadań była przedmiotem licznych rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Z wyroku SN z 27 maja 1978 r. (sygn. akt I PR 31/78) wynika, że jeśli praca wykonywana jest wyłącznie lub w przeważającej mierze poza siedzibą pracodawcy, to zatrudnionemu należy wliczać do czasu pracy nie tylko ten niezbędny na wykonanie zadania określonego przez pracodawcę (np. przeprowadzenia prezentacji handlowej), lecz także ten przeznaczony na przejazdy. Podobnie w wyroku SN z 30 września 1976 r. (sygn. akt I PR 115/76) wywiedziono, że do czasu pracy pracownika mobilnego należy wliczać także czas podróży z zakładu do miejsca wykonywania czynności i z powrotem oraz czas przejazdów między miejscami świadczenia obowiązków. Jeśli jednak w związku z takimi wyjazdami zatrudniony dochodzi wynagrodzenia za nadgodziny, to na nim spoczywa ciężar dowodu, że wykonanie (łącznie z podróżą) wymienionych czynności należących do jego normalnych obowiązków, nie mieściło się w obowiązującym go zwykłym czasie pracy. Ta linia orzecznictwa utrzymana została również w wyroku SN z 6 maja 2014 r. (sygn. akt II PK 291/13).
Zdaniem sądu w czasie przejazdów pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy, a wykonywanie obowiązków polega na samym przemieszczaniu się, bez którego nie byłoby możliwe świadczenie podstawowych zadań pracowniczych. Z tego punktu widzenia jest zatem obojętne, jakim środkiem transportu pracownik się przemieszczał (własnym, służbowym czy publicznym), jak również czym się zajmował w czasie przejazdu (prowadził samochód, pracował na laptopie czy też odpoczywał).