Skoro pracodawca korzystał z patentu pracownika, powinien podzielić się z nim osiągniętymi korzyściami. Sąd apelacyjny jednak nie zbadał, jakie zyski przedsiębiorca osiągnął z tego tytułu. W efekcie Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd II instancji.
Powodem sporu był wynalazek opracowany przez pracownika fabryki okien. Dzięki niemu zakład już w 1994 roku mógł rozpocząć produkcję nowoczesnych okien, nie korzystając z zachodniej licencji.
Przedsiębiorca jednak nie chciał płacić za pracowniczy projekt wynalazczy. Dopiero skierowanie sprawy do sądu spowodowało, że zainteresowany otrzymał zaległe wynagrodzenie za okres od 1994 do 2000 roku. Problemy pojawiły się, kiedy zaczęła obowiązywać ustawa z 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1410 ze zm.). Przedsiębiorca odmówił wypłacenia 338 tys. zł z tytułu udziałów w zyskach za lata 2001–2004. Powodem była interpretacja art. 315 ust. 2 ustawy – Prawo własności przemysłowej, który stanowi, że do stosunków prawnych powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Z kolei w przypadku korzystania przez przedsiębiorcę z wynalazku po wejściu w życie nowej ustawy wynagrodzenie dla wynalazcy pracownika wypłaca się w całości najpóźniej w ciągu dwóch miesięcy po upływie roku od dnia uzyskania pierwszych korzyści z wynalazku, wzoru użytkowego albo przemysłowego, ewentualnie w częściach w ciągu dwóch miesięcy po upływie każdego roku od uzyskania tych korzyści, jednak nie dłużej niż przez 5 lat. Pracodawca uznał więc, że pracownikowi nie należą się już wypłaty za wynalazek, bo wcześniej – przez 5 lat – miał wypłacane z tego tytułu wynagrodzenie. Inaczej do sprawy poszedł zainteresowany.
Postępowanie sądowe ciągnie się od 2007 roku. Sąd I instancji ograniczył wypłatę z 338 tys. do 100 tys. zł. Od tego wyroku obie strony złożyły apelację. Sąd apelacyjny zasądził od fabryki tylko 15 tys. zł z odsetkami. Zdaniem sądu II instancji wynalazcy należy się wynagrodzenie wyłącznie za okres od 1 stycznia 2001 do 21 sierpnia 2001 r., czyli za korzystanie z wynalazku do chwili wejścia w życie ustawy, która zaczęła obowiązywać 22 sierpnia 2001 r. Wynalazca złożył kasację. Uznał, że zachował prawo do wynagrodzenia na podstawie przepisów ustawy z 19 października 1972 r. o wynalazczości (Dz.U. z 1972 r. nr 43, poz. 272 ze zm.), która nie wprowadzała pięcioletniego ograniczenia prawa do wypłaty. SN zgodził się z zarzutami skarżącego.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 8 lipca 2015 r., sygn. akt II PK 168/15