Niemal 1,6 mln osób jest zatrudnionych w przedsiębiorstwach zagrożonych niewypłacalnością – wynika z danych wywiadowni Bisnode.
Branże z największym ryzykiem utraty pracy / Dziennik Gazeta Prawna
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek główna ekonomistka, Konfederacja Lewiatan / Dziennik Gazeta Prawna
Ponad 126 tys. firm z osiemnastu branż jest w złej kondycji finansowej – twierdzi Bisnode. To te, które mają największe problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań, są zadłużone i mają kłopoty z płynnością finansową. Opóźnienie w płatnościach to pierwszy sygnał ostrzegawczy, który wskazuje, że firma będzie miała złe wyniki finansowe z generowaniem strat włącznie. – W kwalifikowaniu firm jako tych w złej kondycji bierzemy też pod uwagę zarejestrowane wnioski z sądów gospodarczych o upadłość lub postępowanie naprawcze, informacje o ogłoszeniu upadłości albo rozpoczęciu procesu likwidacji oraz negatywne sygnały prasowe – wyjaśnia Tomasz Starzyk z Bisnode.
Raport powstał na podstawie badania 630 tys. przedsiębiorstw zatrudniających ok. 6 mln osób.
Dla pracowników fakt, że firma jest w złej kondycji, oznacza duże ryzyko utraty pracy. Oczywiście nie będzie tak, że w najbliższym czasie prawie 1,6 mln osób zasili grono bezrobotnych. Ale ludzie ci muszą się liczyć z taką ewentualnością.
Największa grupa zagrożonych pracuje w edukacji. Analitycy Bisnode uważają, że aż połowa firm w tej branży ma poważne kłopoty finansowe. Zatrudniają one prawie 440 tys. osób. Wśród zagrożonych dominują niewielkie firmy zatrudniające po kilkunastu pracowników.
– Wiele z nich ma kłopoty z utrzymaniem bieżącej płynności finansowej. Są też takie, które znajdują się w trakcie procesu upadłości lub likwidacji. W ogromnym stopniu ocenę branży edukacyjnej zaniżają małe uczelnie prywatne. Wszelkiego rodzaju wyższe szkoły, centra edukacyjne: bankowe, pedagogiczne, finansów, zarządzania i marketingu, przedsiębiorczości, humanistyczne itd. – wylicza Tomasz Starzyk. Za sprawą dużej konkurencji na rynku, niżu demograficznego i niewielkiego zainteresowania notują spadek przychodów i zysków. Wiele z nich powstało z wykorzystaniem środków unijnych. Teraz, gdy jest przerwa w ich napływie, mają kłopoty, bo ich model biznesowy został oparty na błędnych założeniach.
Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazł się przemysł. Choć w tym przypadku proporcje są wyraźnie inne niż w edukacji: niewypłacalnością zagrożonych jest tylko 7,5 proc. przedsiębiorstw. Ale mogą oni potencjalnie dostarczyć do urzędów pracy niemal 221 tys. bezrobotnych. Raport Bisnode nie precyzuje, które działy produkcji są obecnie najbardziej ryzykowne. Ale na podstawie innych danych – tych o upadłościach w ostatnim roku – można wnioskować, że największe problemy mają poligrafia i reprodukcja (liczba bankructw wzrosła w 2014 r. o 89 proc.), producenci artykułów spożywczych i napojów (wzrost o 38 proc.) i zakłady zajmujące się wytwarzaniem wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (upadłości więcej o 21 proc.).
Na trzecim miejscu jest handel. Ponad 10 tys. przedsiębiorstw ma kłopoty finansowe, zagrożonych jest prawie 187 tys. ich pracowników. – To efekt zmiany nawyków konsumentów, a co za tym idzie – struktury handlu. Konsumenci oczekują dużego wyboru wysokiej jakości produktów, świeżych, do tego w dobrej cenie. Małe niezrzeszone sklepy mają największy problem z dostosowaniem się do tych wymogów, więc bankrutują – komentuje Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu. Upadają również dlatego, że najwolniej wdrażają nowe rozwiązania, jak płatności kartą, usługa cashback czy płacenie rachunków. To sprawia, że przegrywają w walce o klienta z sieciowymi sklepami, ale i dynamicznie rozwijającymi się dyskontami.
Niewiele mniej – bo 174 tys. osób – może drżeć o swoje miejsca pracy w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej. Według wyliczeń ekspertów Lewiatana to w tej branży, licząc od 2004 r., powstało najwięcej nowych firm. Zakładały je osoby o wysokich kwalifikacjach zawodowych, ale bez przygotowania biznesowego. Rosnąca konkurencja weryfikuje więc ich umiejętności. Branża ta jednak cały czas się rozwija, głównie w zakresie opieki senioralnej. Osoby, które stracą pracę, mają więc szansę na szybkie znalezienie zatrudnienia w innej firmie.
Podobnie jest w budownictwie, które zamyka pierwszą piątkę branż, gdzie liczba zwolnień może być najwyższa. Tu bowiem panuje duża sezonowość, która sprawia, że wielu zwolnionych pracowników może liczyć na czasowe zatrudnienie. Sektor ten ciągle jeszcze nie może się otrząsnąć po kryzysowym roku 2012, co widać w statystyce zatorów płatniczych. Na koniec listopada 2014 r. (ostatnie dostępne dane) firmy budowlane zalegały swoim kontrahentom z płatnościami na 292 mln zł i były pod tym względem absolutnym liderem pośród 14 branż monitorowanych przez Bisnode. Zatory w budownictwie są o jedną czwartą większe niż rok wcześniej.
OPINIA
Firmy są ostrożne w planowaniu zatrudniania. Głównie z powodu braku poczucia stabilności w gospodarce zewnętrznej, do czego przyczynia się konflikt Rosji z Ukrainą, ale także Grecja, bo nie wiadomo, jak wybory w tym kraju przełożą się na ogólną sytuację w UE. Rynek krajowy rozwija się bowiem dobrze, rosną konsumpcja, inwestycje, eksport, ale i konkurencja. Globalnie zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrośnie w porównaniu rok do roku, ale najwyżej o ok. 1 pkt proc. Na rynku są branże, które dynamicznie się rozwijają. I brakuje w nich pracowników, będą zmuszane do ich podkupywania. Będzie tak np. w sektorze informatycznym. Poszukiwani będą też inżynierowie i technicy w większości branż przetwórstwa przemysłowego, ale też doradcy podatkowi, prawni, księgowi, gdyż wzrasta outsourcing tych usług.
Ale w niektórych sektorach sytuacja jest trudna. Przykładem jest górnictwo, ale i sektor finansowy, który powoli będzie zmieniał model biznesowy. Zmian należy oczekiwać też w sektorze dostaw energii. Na rynku powstało wiele małych firm, które swoje działanie wiązały z dostarczaniem energii ze źródeł odnawialnych. Niestety z powodu ciągłych zmian przepisów kondycja wielu małych przedsiębiorstw działających w tym obszarze jest zła, co może mieć wpływ na zatrudnienie.