Pracownik odpowiada finansowo za szkody wyrządzone w firmie. Jeżeli zostały one spowodowane nieumyślnie, odszkodowanie nie może przekroczyć kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia pracownika. Jednak gdy dana osoba umyślnie zniszczyła narzędzia pracy, pokryje pełną wysokość kosztów naprawy.

Kodeks pracy dokładnie określa zasady odpowiedzialności materialnej pracownika za szkody wyrządzone w miejscu pracy.

Kiedy pracownik odpowiada

Zgodnie z przepisami, zatrudniony zapłaci więc za swoje działania, jeśli wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, a ten poniósł z tego powodu stratę.

Strata musi być przy tym rzeczywista, czyli stanowić faktyczny uszczerbek w mieniu pracodawcy. Sama szkoda nie musi mieć jednak tylko postaci materialnej (na przykład zniszczenie towaru czy wypłata odszkodowania klientowi z powodu opóźnienia w dostawie towaru z winy pracownika), ale może chodzić także o utracone korzyści pracodawcy, których ten nie osiągnął w wyniku wystąpienia szkody. Natomiast szkodą nie będzie zniszczenie rzeczy podczas normalnego wykorzystania urządzeń czy maszyn.

Działanie pracownika musi mieć przy tym charakter bezprawny - pomimo, że pracodawca zapewnił podwładnemu właściwe warunki pracy, ten nie wykonał lub nienależycie wykonał swoje obowiązki.

Wylałem sok na służbowy laptop. Czy będę musiał za niego zapłacić?>>

Wina pracownika może być umyślna (sprawca celowo wyrządził szkodę lub nie wykonał działań jej zapobiegających) lub nieumyślna, która następuje w wyniku niedbalstwa lub lekkomyślności.

Wreszcie, aby pracownik poniósł odpowiedzialność materialną, musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy bezprawnym działaniem lub zaniechaniem pracownika, a powstałą szkodą.

Jakie odszkodowanie dla pracodawcy?

To pracodawca musi udowodnić, że zaistniały łącznie wszystkie cztery przesłanki do pociągnięcia pracownika do odpowiedzialności materialnej. W przypadku stwierdzenia, że szkoda zaistniała, dana osoba odpowiada tylko za straty pracodawcy będące następstwem działania lub zaniechania.

Firma może przy tym żądać zapłaty odszkodowania przez pracownika tylko po zawarciu z nim ugody lub po uzyskaniu wyroku sądowego - pracodawca nie może samodzielnie potrącić sobie odpowiedniej sumy z wynagrodzenia.

Czy pracodawca może zaglądać do skrzynki e-mailowej pracownika?>>

Odszkodowanie na rzecz pracodawcy ustala się w wysokości wyrządzonej przez pracownika szkody, jednakże nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Tak jest w przypadku nieumyślnej winy pracownika. Przepisy te nie mają zastosowania, jeżeli pracownik umyślnie wyrządził pracodawcy szkodę, wówczas bowiem jest on zobowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Pracownik nie poniesie jednak odpowiedzialności, jeśli za powstanie szkody albo jej zwiększenie odpowiada sam pracodawca lub też gdy działanie pracownika mieściło się w granicach dopuszczalnego ryzyka.

Co więcej, jeżeli za szkodę odpowiada kliku pracowników, każdy z nich ponosi odpowiedzialność za część szkody stosownie do stopnia winy. Jeżeli nie można go ustalić, wszyscy winni odpowiadają w częściach równych.