Nowe przepisy mają kompleksowo uregulować prawa konsumentów. Najwięcej zmian mogą się jednak spodziewać firmy handlujące w internecie. Będą musiały chociażby podawać sporo więcej informacji niż dotychczas.
Z drugiej jednak strony mogą tu liczyć na pewne ułatwienia. Dotychczas bowiem e-sprzedawcy musieli przesyłać klientom pełen katalog informacji na papierze (chociaż często nie przestrzegali tego obowiązku). Nowe przepisy pozwolą im informować za pomocą „trwałych nośników”. Wydaje się, że przepis ten pozwoli więc wreszcie na używanie e-maila. Sprzedawca, będzie mógł wysłać wszystkie wymagane prawem informacje np. w postaci załącznika .pdf.
To istotne, gdyż jeśli sklep internetowy nie powiadomi prawidłowo konsumenta o prawie do zwrotu towaru bez podawania przyczyn, to ten będzie miał na to nie 14 dni, ale aż 12 miesięcy. Firmy handlujące w internecie będą więc musiały skrupulatnie wypełniać obowiązek informacyjny, bo inaczej będą działać wbrew samym sobie.
Dla ich klientów ważne jest nie tylko, że do 14 dni zostanie wydłużony termin na zwrot towaru, ale także to, że odstąpienie od umowy zawartej przez internet może być prostsze niż dzisiaj. Obecne przepisy wymagają bowiem każdorazowo wysłania takiego odstąpienia na piśmie. Nowe mają umożliwić zrywanie umowy przez internet. To jednak będzie już zależeć od sprzedawcy i tego czy udostępni on odpowiedni formularz na stronie e-sklepu.
Bezpośrednim powodem nowelizacji przepisów jest obowiązek wdrożenia dyrektywy o prawach konsumenta (2011/83/UE), na co Polska ma czas do 13 grudnia 2013 r.