Kura znosząca złote jajka czy kolejna przewartościowana internetowa firma? Zdania wokół zbliżającego się debiutu na nowojorskiej giełdzie Twittera są podzielone. Medioznawca Eryk Mistewicz, sam intensywnie korzystający z serwisu pozwalającego na zamieszczanie krótkich informacji trafiających do innych użytkowników, ocenia, że będzie to dobra inwestycja.

Ekspert przyznał, że często pojawia się podejrzenie kolejnej bańki internetowej, tym razem obejmującej spółki prowadzące portale społecznościowe. To podejrzenie nie powinno dotyczyć Twittera, który jest bardzo interesujący dla inwestorów. - mówi Mistewicz.

W opinii redaktora naczelnego kwartalnika „Nowe Media” Twitter jest o wiele bardziej opiniotwórczym medium od najpopularniejszego w Polsce portalu społecznościowego czyli Facebooka. Rozmówca IAR przypomina, że z serwisu korzysta większość polskich polityków, ekonomiści, artyści czy działacze społeczni. To czyni z Twittera ważne miejsce wymiany opinii.

O tym, że spółka budzi za oceanem wielkie emocje świadczy piątkowa pomyłka inwestorów giełdowych. Akcje firmy o podobnej nazwie do portalu społecznościowego w ciągu jednej sesji zdrożały wielokrotnie, co doprowadziło do zawieszenia obrotów papierami.

W połowie tego roku z Twittera korzystało ponad 2,5 miliona Polaków. Liczba użytkowników tego portalu społecznościowego na całym świecie sięga ponad 200 milionów.