Premier zapowiada, że budżet państwa nie dopłaci do pomocy dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich.

Ewa Kopacz podkreśla jednocześnie, że państwo będzie zwalczać złe praktyki występujący w relacjach banków z klientami. Na wzmocnienie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który śledzeniem takich praktyk się zajmuje, mają pójść dodatkowe pieniądze. Szefowa rządu podkreśla, że potencjalnym kredytobiorcom należy się informacja, który bank jest rzetelną instytucją.

Ewa Kopacz zaznacza, że wraz ze spadkiem kursu franka, problem zadłużenia w tej walucie "rozwiązuje się", ale rząd pracuje nad rozwiązaniem, przewidującym każdą ewentualność. Dodaje, że budżet nie będzie ponosił strat w związku z problemami frankowiczów. "Jeśli już, to ta decyzja musi zapaść na poziomie bank-kredytobiorca" - dodaje premier.
Budżet UOKiK ma zostać zwiększony o 10 procent.