Nawet o pięć lat dłużej gminy będą płacić składki emerytalne za kobiety opiekujące się osobami z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Powodem jest ustawa z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r., poz. 637). Na jej podstawie od 1 stycznia 2013 r. będzie następować stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego (do 67 lat). Zgodnie z art. 19 tej ustawy samorządowcy będą musieli dopłacić składki osobom, którym zaprzestano ich finansowania po uzyskaniu 20 lat okresu ubezpieczenia. Ustawodawca nakazał bowiem, aby za takie osoby składki były opłacane przez okres nie dłuższy niż 25 lat. Gminy będą miały na ich zapłacenie 6 miesięcy od wejścia w życie reformy emerytalnej. Oznacza to, że muszą uzupełnić zaległości do końca czerwca 2013 roku.
Problem polega jednak na tym, że urzędy nic o tym nie wiedzą.
– Nikt nam nie powiedział, że będziemy musieli przeprowadzić taką operację. Nie mamy też żadnego wyjaśnienia w tej sprawie – mówi Elżbieta Klich, sekretarz miasta Wałbrzych.
Podobna sytuacja jest w Białymstoku. Halina Pietrzykowska, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku, jest zaskoczona, że ustawodawca dał tak krótki termin na sprawdzenie dokumentów osób, za które były już płacone składki.
– To kilkaset osób. Nie obędzie się bez pomocy ZUS, który będzie musiał sprawdzić dla nas okresy składkowe i nieskładkowe. Na szczęście, ponieważ środki na składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe to dotacja celowa, nie będzie problemu z ich sfinansowaniem. Pozostaje więc tylko kłopot z dokładnym sprawdzeniem, komu i za ile miesięcy będzie trzeba dodatkowo opłacić składki – wyjaśnia Halina Pietrzykowska.
Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej, uspokaja, że osoba pobierająca świadczenie pielęgnacyjne, za którą już opłacono składkę, nie musi się obawiać, że jeśli osiągnie wiek emerytalny po 31 grudnia 2012 r., nie będzie mieć prawa do emerytury w wysokości minimalnej. Wyjaśnia, że reforma emerytalna uwzględnia osoby pobierające świadczenia pielęgnacyjne. Z tego powodu podniesienie wieku emerytalnego spowoduje także stopniowe wydłużanie okresu uprawniającego do minimalnej emerytury. Po 31 grudnia 2013 r. nastąpi stopniowe wydłużanie z 20 do 25 lat okresu składkowego i nieskładkowego uprawniającego kobiety urodzone po 31 grudnia 1948 r. do emerytury w minimalnej wysokości. Do 31 grudnia 2013 r. staż ubezpieczeniowy (okres składkowy i nieskładkowy) gwarantujący kobiecie prawo do emerytury w minimalnej wysokości będzie wynosił – tak jak obecnie – 20 lat. Wydłużając ten staż od 1 stycznia 2014 r. o rok co dwa lata docelowy staż na poziomie 25 lat uprawniający kobiety do minimalnej emerytury, zostanie wprowadzony po 31 grudnia 2021 r. Konsekwencją tej zmiany jest stopniowe wydłużanie do 25 lat okresu opłacania składek za osobę pobierającą świadczenie pielęgnacyjne. Oznacza to, że dopiero wtedy kobiety będą nabywać prawo do minimalnej emerytury, mając taki sam staż jak obecnie mężczyźni.
Przyznawanie świadczenia pielęgnacyjnego
W przypadku rezygnacji z pracy świadczenie pielęgnacyjne przysługuje m.in. w przypadku:
● opieki nad osobą z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeśli wymaga ona stałej lub długotrwałej opieki,
● w czasie udzielania pomocy niepełnosprawnemu o znacznym stopniu niepełnosprawności w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji,
● w przypadku konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.