Trwa odliczanie dni do rozpoczynającego się 30 listopada szczytu klimatycznego w Paryżu, który ma być ostatnią szansą na uniknięcie klimatycznej katastrofy. Chodzi o ograniczenie wzrostu temperatury, spowodowanego emisją gazów cieplarnianych, do maksymalnie 2 stopni Celsjusza w porównaniu z epoką przedindustrialną. Jeśli się to nie uda, skutki mogą być tragiczne. Na szczęście coraz więcej krajów, a nawet poszczególnych firm, dostrzega że bycie ekologicznym to nie tylko przywilej, ale i obowiązek.

Walka z globalnym ociepleniem jest o tyle łatwiejsza, że między dalszym rozwojem gospodarczym, a poziomem zanieczyszczenia środowiska nie ma już tak silnej współzależności jak wcześniej. Według Międzynarodowej Agencji Energii ubiegły rok był bowiem pierwszym, w którym gospodarka wzrosła, ale emisja CO2 pozostała na niezmienionym poziomie. Na razie liderem w walce z globalnym ociepleniem jest Unia Europejska, która do 2030 roku chce ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 40% i zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii do 27%. Zbliżający się paryski szczyt ONZ zmotywował jednak do walki o ochronę klimatu także państwa spoza Europy. Konsekwentne zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii zapowiedziały już m.in. takie kraje jak Argentyna (do 20% w roku 2025 roku), Chile (do 70% w 2050 r.), czy Indie (do 40% w 2030 roku). Ograniczanie emisji dwutlenku węgla obiecali też dwaj najwięksi światowi truciciele, czyli USA i Chiny, a do większej troski o środowisko naturalne nawołuje nawet papież Franciszek.

Proekologiczny wizerunek ma coraz większe znaczenie w postrzeganiu marki. Przykładowo już 38 firm z prestiżowej listy Fortune500, zobowiązało się nie tylko do korzystania z zielonej energii, ale do pokrycia swojego zapotrzebowania na energię w całości ze źródeł odnawialnych. Firmy takie jak Nestle, Johnson&Johnson, P&G, Mars, czy H&M mają świadomość, że biznes deklarujący przejście na niskoemisyjność jest lepiej oceniany przez rynek i może liczyć na wyższe zyski.

Jedną ze skutecznych metod zrównoważonego rozwoju oraz redukcji śladu węglowego są gwarancje pochodzenia energii. Produkt ten w Europie już jest bardzo popularny, natomiast w Polsce dopiero zaczyna być doceniany przez odbiorców energii. Na świecie z mechanizmu gwarancji pochodzenia korzystają od lat takie koncerny jak choćby IKEA, Philips, Mondelez, E.Leclerc, United Colors of Benetton, czy C&A. U nas potencjał tego ustawowego narzędzia doceniło Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, które stworzyło Program Polskie Gwarancje Pochodzenia Energii. Opiera się on na kilku filarach: platformie do zakupu i sprzedaży gwarancji pochodzenia – AXPO Zielona Platforma, działaniach marketingowych oferowanych uczestnikom Programu, a także na działaniach mających wspierać rozwój edukacji. Polskie marki w trosce o środowisko na szczęście przestają pozostawać w tyle. Na przykład Bank Ochrony Środowiska jest pierwszą instytucją finansową, która dołączyła do Programu Polskie Gwarancje Pochodzenia Energii.

Tegoroczny szczyt klimatyczny ONZ zainspirował też Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA) do zainicjowania europejskiej kampanii pod nazwą Solution Wind. Do jej realizacji wybranych zostało pięć państw: Francja, Hiszpania, Belgia, Wielka Brytania oraz Polska. U nas za organizację przedsięwzięcia jest odpowiedzialne Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. W Polsce kampania związana jest właśnie z Programem Polskie Gwarancje Pochodzenia Energii. W ramach kampanii Solution Wind, 24 listopada w Warszawie odbędzie się również debata (będąca też częścią programu XVIII Forum Energetyki Wiatrowej). Wezmą w niej udział ambasadorzy kampanii, przedstawiciele firm IKEA, Siemens, BOŚ Bank oraz przedstawiciele Ministerstwa Gospodarski i Urzędu Regulacji Energetyki. Podczas debaty rozważane będą takie zagadnienia jak zrównoważony rozwój w biznesie, możliwości korzystania z zielonej energii oraz czy troska o środowisko naturalne może iść w parze z biznesem i ekonomią.

Przytoczone wyżej przykłady dają nadzieję, że postawy proekologiczne będą coraz bardziej powszechne. Natomiast wszelkie inicjatywy zwiększające świadomość konieczności ochrony środowiska naturalnego zwiększają szansę, że katastrofy ekologicznej uda się uniknąć.