W dyskusji na temat zmian systemowych i roli podmiotów prywatnych na rynku opieki zdrowotnej brakuje najważniejszego – głosu osób chorych.
Dziennik Gazeta Prawna
Na zlecenie Organizacji Pracodawców Medycyny Prywatnej działającej w ramach Pracodawców RP TNS Polska przeprowadził badanie na próbie 1028 Polaków nt. prywatnej opieki medycznej w naszym kraju. Jego celem było uzyskanie rzetelnej informacji na temat postrzegania przez pacjentów placówek prywatnych i roli, jaką im przypisują w polskim systemie ochrony zdrowia. Ankietowani zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza odpowiadała na pytania, bazując na swojej dotychczasowej wiedzy na temat zasad funkcjonowania prywatnej opieki medycznej, natomiast druga zanim odpowiedziała na pytania, została poinformowana o tym, na jakich zasadach działają tego typu placówki.
Co się okazało? Otóż aż 76 proc. respondentów stwierdziło, że prywatna opieka medyczna jest potrzebna nie tylko pacjentom, ale całemu systemowi opieki zdrowotnej. Przy czym niemal dwie trzecie ankietowanych nadal nieprawidłowo definiuje prywatną opiekę medyczną, twierdząc, że jest ona dostępna wyłącznie za dodatkową opłatą, co oznacza, że pacjenci nadal nie zdają sobie sprawy, że bardzo często placówki prywatne mają podpisany kontrakt z NFZ. Zjawisko to jest powszechne w przypadku podstawowej opieki zdrowotnej, natomiast nieco rzadsze, ale wciąż spotykane w przypadku prywatnych szpitali. Kolejnym przykładem może być diagnostyka obrazowa – w dużych szpitalach publicznych bardzo często mamy do czynienia z outsourcingiem pracowni tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego. Podmioty prywatne dokonały ogromnych inwestycji w infrastrukturę i można by ten dorobek wykorzystać jeszcze lepiej, gdyby płatnik publiczny chętniej kontraktował świadczenia realizowane np. przez szpitale prywatne. Ale jak przyznają sami pacjenci (trzy czwarte respondentów jest zdania, że większość ludzi nie ma rzetelnej i pełnej wiedzy na temat zasad nieodpłatnego korzystania z prywatnej służby zdrowia), nieodzowne jest też upowszechnianie wiedzy na temat możliwości korzystania przez pacjentów z nieodpłatnych usług prywatnej opieki medycznej. Tym bardziej, że jak dowodzi badanie TNS Polska, sektor ten już jest przez Polaków bardzo doceniany.
Zależy na jakości
W badaniu bardzo wybrzmiał postulat równego traktowania podmiotów prywatnych i publicznych. Aż 77 proc. Polaków uważa, że przy podziale publicznych pieniędzy fundusz powinien kierować się jakością świadczonych przez placówkę usług medycznych, a nie tym, czy jest ona prywatna czy publiczna (częściej opinię tę podzielano w grupie tych, którym wytłumaczono, czym jest prywatna opieka medyczna – 80 proc. wobec 75 proc. w grupie, które nie otrzymały tego typu informacji). Respondenci potrafili bardzo jasno wyjaśnić powody swojej opinii. Ponad 77 proc. z nich uważa, że prywatna opieka zdrowotna wyróżnia się wysokim poziomem świadczonych usług, a niewiele mniej wskazuje, że placówki prywatne posługują się nowocześniejszym sprzętem medycznym. Warto również zauważyć, że aż 69 proc. ankietowanych wyraża pogląd, że w placówkach prywatnych opieka medyczna jest lepiej koordynowana. Ponad połowa badanych chciałaby także mieć dostęp do ponadstandardowej technologii medycznej za dodatkową opłatą, obok minimum finansowanego w danym ośrodku przez NFZ.
Warto rozmawiać
Badanie zrealizowane przez TNS Polska miało na celu choćby częściowe wypełnienie luki w naszym dyskursie publicznym. Projektowanie zmian systemu ochrony zdrowia w całkowitym oderwaniu, a nierzadko wbrew oczekiwaniom pacjentów, nie ma przecież najmniejszego sensu. Jest to kolejne badanie potwierdzające, że postulaty wielokrotnie podnoszone przez środowisko prywatnych świadczeniodawców pokrywają się z opiniami pacjentów. Nie ulega wątpliwości, że ci drudzy chcą mieć możliwość wyboru i życzą sobie, aby nadrzędnym kryterium kontraktowania podmiotów medycznych była jakość świadczeń. Tylko czy rząd wysługa ich głosu?