Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł 19 czerwca br., że obowiązujący w Polsce zakaz reklamy aptek, punktów aptecznych i ich działalności jest niezgodny z prawem UE. Skargę przeciwko Polsce złożyła w tej sprawie Komisja Europejska w 2024 roku. TSUE stwierdził, że wprowadzając zakaz reklamy aptek Polska naruszyła unijne przepisy dotyczące swobody przedsiębiorczości i handlu elektronicznego. Wezwał też Polskę do niezwłocznego dostosowania przepisów do wyroku. W przeciwnym razie KE może ponownie skierować sprawę do sądu i domagać się nałożenia na Polskę kar finansowych.

Samorząd aptekarski apeluje o zmianę przepisów reklamowych

W środę o szybkie prace legislacyjne zaapelował do Ministerstwa Zdrowia samorząd aptekarski. Chodzi o zmiany w art. 94a Prawa farmaceutycznego regulujące kwestię reklamy. Swoje propozycje nowelizacji w tym zakresie Naczelna Izba Aptekarska sformułowała już w kwietniu 2024 r.

- Nie czekaliśmy z działaniem na ten wyrok, przygotowaliśmy swój projekt - powiedział w środę podczas spotkania z dziennikarzami prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków. Podkreślił, że nie ma zgody samorządu na całkowite zniesienie zakazu reklamy aptek. Zdaniem farmaceutów brak takich zapisów może skutkować powrotem praktyk marketingowych sprzed czasu wprowadzenia w 2012 r. zakazu reklamowania się aptek. Był to czas, kiedy przyciągały one klientów np. kartami lojalnościowymi, wymianą punktów za zakupione leki na nagrody rzeczowe (np. sprzęt do kuchni), albo promocjami typu »leki za grosz«.

Naczelna Rada Aptekarska w swoich propozycjach zwróciła uwagę m.in. na to, że w przypadku konieczności zmiany przepisów regulujących zasady reklamy „należy utrzymać zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności, a także zakaz reklamy placówek obrotu pozaaptecznego i ich działalności, która odnosi się do produktów leczniczych lub wyrobów medycznych”.

NRA podkreśliła również, że należy precyzyjnie określić informacje, które będą mogły być rozpowszechniane przez podmioty prowadzące apteki. W opinii rady konieczne jest również podwyższenie kar pieniężnych za naruszanie przepisów zakazujących reklamy.

Zdaniem szefa samorządu farmaceutów, z prawa powinien wynikać obowiązek zunifikowanej informacji na temat działalności aptek, np. o dostępie do tańszego zamiennika danego leku, uprawnieniach przysługujących grupom pacjentów czy świadczeniach zdrowotnych udzielanych przez farmaceutów, np. realizowanych szczepieniach czy udziale w pilotażowym programie dostępu do pigułki dzień po. Obecnie co miesiąc w aptekach wystawianych jest ok. 180 tys. recept farmaceutycznych.

Ministerstwo Zdrowia przygotowuje projekt dostosowujący przepisy reklamowe

Według NIA, apteki powinny posługiwać się jedynie oficjalnymi plakietkami informującymi o realizowanych usługach, tak jak obecnie działa np. naklejka „Tu zrealizujesz e-receptę” z logiem Ministerstwa Zdrowia.

Ministerstwo Zdrowia przekazało w ub. tygodniu serwisowi Rynek Zdrowia, że podjęto działania zmierzające do wykonania wyroku TSUE. „To oznacza przygotowanie projektu i konsultacje wewnętrzne Ministerstwa Zdrowia razem z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym” - zaznaczył resort.

Marek Tomków pytany przez PAP o współpracę z resortem zdrowia nad zmianami powiedział, że stanowisko resortu co do kierunku zmian nie zostało jeszcze dokładnie określone.

- Wiemy, że prace trwają, taka jest deklaracja Ministerstwa Zdrowia. Przedłożyliśmy swoją propozycję i będziemy starali się jej bronić, bo wydaje nam się, że również na tle regulacji unijnych jest ona najrozsądniejsza - podkreślił szef NRA.

TSUE: Całkowity zakaz reklamy aptek narusza swobodę przedsiębiorczości

Skargę do Komisji Europejskiej w sprawie naruszenia unijnego prawa złożyła w 2013 roku Konfederacja Lewiatan, argumentując, że zakaz reklamy ogranicza potencjał polskich farmaceutów. W 2019 roku Komisja wystosowała wezwanie do usunięcia uchybienia, a w 2020 roku – uzasadnioną opinię. Z uwagi na utrzymanie zakazu reklamy sprawa w 2024 roku trafiła do Trybunału.

TSUE uznał, że przepisy te naruszają dyrektywę o handlu elektronicznym, która umożliwia przedstawicielom zawodów regulowanych, w tym farmaceutom, reklamowanie swoich usług online. Choć treść takich reklam musi być zgodna z zasadami wykonywania zawodu, przepisy nie mogą prowadzić do całkowitego zakazu reklamy, jak ma to miejsce w Polsce - uznał Trybunał.

Sprawa dotyczyła polskich przepisów zakazujących pod groźbą kary finansowej reklamowania aptek, punktów aptecznych oraz ich działalności. Od 2012 r. apteki mogą udostępniać publicznie jedynie informacje o swojej lokalizacji i godzinach otwarcia.