Czy dr Artur Owczarek, rekomendowany przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego, obejmie stanowisko? Nieoficjalnie: Pracodawcy RP przygotowali apel do Donalda Tuska, by powtórzono postępowanie.
Główny Inspektor Farmaceutyczny oraz podlegający mu urząd odpowiadają za zdrowie i bezpieczeństwo lekowe Polaków oraz nadzorują działalność przedsiębiorców. Według Pracodawców RP, z dostępnych publicznie informacji wynika, że wskazany przez Ministra Zdrowia kandydat nie spełnia wymagań ustawowych oraz konkursowych.
Czy istnieje konflikt interesów?
Pracodawcy RP powołują się na art. 114a ustawy o Prawie Farmaceutycznym i wymogi, które musi spełniać GIF. Przed powołaniem na stanowisko, kandydat powinien złożyć „oświadczenie o braku konfliktu interesów”, w którym oświadcza, że spełnia wymogi wspomnianego artykułu ustawy. Ustawa określa również, że „w przypadku stwierdzenia konfliktu interesów osoba składająca informacje, o których mowa w ust. 6, podlega wyłączeniu z postępowania” (ust. 10). Tymczasem, jak argumentuje organizacja, kandydat posiada 1/3 udziałów w spółce, której działalność zgodnie z wpisem do KRS obejmuje m.in. sprzedaż detaliczną wyrobów farmaceutycznych i wyrobów medycznych czy produkcję podstawowych substancji farmaceutycznych oraz produkcję leków i pozostałych wyrobów farmaceutycznych. Dodatkowo wskazano, że kandydat jest członkiem Dolnośląskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej oraz pełni funkcję skarbnika Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego.
Apel o powtórzenie konkursu
Pracodawcy RP twierdzą, że zgodnie z ogłoszeniem Ministra Zdrowia w sprawie naboru na stanowisko, od kandydatów wymagane jest posiadanie kompetencji kierowniczych oraz co najmniej trzyletni staż pracy na stanowisku kierowniczym, zaś kandydat nie pełnił funkcji kierowniczych w administracji publicznej ani w sektorze prywatnym. Organizacja chce, by szef rządu uwzględnił powyższe zastrzeżenia. Wówczas konieczne byłoby przeprowadzenia ponownego postępowania konkursowego na urząd GIF.