Pacjent zapisze się na zabieg przez elektroniczną rejestrację centralną – takie rozwiązanie chce wprowadzić resort zdrowia. Na razie tylko testowo.

Mowa o projekcie rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego w zakresie elektronicznej rejestracji centralnej na wybrane świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, który został skierowany do konsultacji społecznych.
Ma on wprowadzić możliwość zapisania się za zabieg kardiologiczny, rezonans magnetyczny oraz tomografię komputerową poprzez „e-kolejkę”, działającą na podstawie platformy P1. Pacjent będzie mógł się zapisać przez Internetowe Konto Pacjenta, a także telefonicznie bądź osobiście w placówkach biorących udział w pilotażu lub za pośrednictwem innego świadczeniodawcy. W IKP widoczne będą powiadomienia o dostępnych terminach i możliwe będzie zaakceptowanie zaproponowanego terminu, a także jego ewentualna zmiana czy rezygnacja ze świadczenia.
Pilotaż będzie dotyczył zarówno osób kontynuujących leczenie, jak i zgłaszających się na zabieg czy badanie po raz pierwszy. Przy czym w przypadku nowych pacjentów to system przydzieli dostępny termin w danej placówce bądź umieści na liście oczekujących, zaś w przypadku kontynuujących leczenie to placówka, w której poprzednio realizowano świadczenia, wskaże konkretny termin.
Pacjent będzie mógł określić swoje preferencje co do terminu oraz placówki, z usług której chce skorzystać. Mają one być w miarę możliwości uwzględniane. Jeśli w harmonogramach podmiotów biorących udział w pilotażu żaden termin nie będzie dostępny, pacjent trafi na centralną listę oczekujących. – Zarówno harmonogramy przyjęć świadczeniodawcy, jak i centralna lista oczekujących będą prowadzone z poszanowaniem zasad, które legły u podstaw obecnie stosowanych reguł określających kolejność udzielania świadczeń, tj. sprawiedliwego, równego, niedyskryminującego i przejrzystego dostępu do świadczeń – deklarują autorzy projektu.
Resort planuje, by pilotaż w praktyce działał maksymalnie przez sześć miesięcy, do 31 grudnia 2022 r.
– Jestem zwolennikiem rozwiązań informatycznych, natomiast w tym konkretnym przypadku moim zdaniem jest to próba rozwiązywania problemów poprzez leczenie objawowe, a nie przyczynowe – komentuje dr Andrzej Zapaśnik, kierownik przychodni BaltiMed w Gdańsku i ekspert Porozumienia Zielonogórskiego. Podkreśla, że z punktu widzenia pacjenta możliwość zdalnego zapisania się do wybranej przychodni będzie korzystna. – Natomiast obawiam się, że skorzystawszy z nowoczesnego narzędzia, pacjent po prostu dowie się, że wszędzie czeka się po kilka miesięcy, ponieważ nawet najlepszy system nie rozwiąże podstawowego problemu, jakim są braki kadrowe – kwituje. – Choć oczywiście jestem zdania, że po to są pilotaże, by testować nowe rozwiązania – dodaje. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia skierowany do konsultacji