Resort zdrowia przygotował projekt rozporządzenia w sprawie umiejętności zawodowych lekarza, w którym jedną z nich będzie medycyna estetyczna. Jednocześnie eksperci wypracowali projekt procedur medycyny estetycznej.

W ostatnich tygodniach Ministerstwo Zdrowia zostało zasypane interpelacjami poselskimi w sprawie medycyny estetycznej i zawodu kosmetologa. Od dłuższego czasu trwa bowiem batalia o uregulowanie w jakiś sposób tego sektora. W tzw. branży beauty pojawiają się coraz bardziej zaawansowane procedury, a pracujące w niej osoby chciałyby móc wykonywać zabiegi zarezerwowane dla medyków (np. związane z ingerencją w tkanki, czyli zastrzykami). Jednakże pojawiają się postulaty o wyodrębnienie medycyny estetycznej jako oddzielnej dziedziny. W uregulowanie tych kwestii angażuje się m.in. samorząd lekarski, który jednocześnie twardo stoi na stanowisku, że czynności medyczne powinny być zarezerwowane dla lekarzy.
Resort zdrowia co do zasady ten pogląd podziela. W odpowiedzi na jedną z ostatnich interpelacji wiceminister Piotr Bromber podkreślił, że kosmetolodzy nie posiadają kwalifikacji do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej, bowiem nie jest to zawód medyczny. – Rozróżnienie medycyny estetycznej od kosmetologii estetycznej sprawia wiele problemów, dlatego od wielu lat resort zdrowia przy udziale konsultanta krajowego i Naczelnej Rady Lekarskiej prowadzi korespondencję z innymi resortami właściwymi w sprawie przywrócenia standardów kształcenia kosmetologów, które jasno określałyby ich kompetencje zawodowe, zabezpieczając osoby korzystające z salonów kosmetycznych przed powikłaniami po nieuprawnionych działaniach kosmetyczek lub kosmetologów wykonywanych w zakresie medycyny estetycznej, przypisanej lekarzom – wskazał.
Jednocześnie poinformował, że Ministerstwo Zdrowia prowadzi obecnie prace nad uregulowaniem zasad wykonywania procedur medycznych medycyny estetycznej leżących w kompetencjach zawodowych lekarzy. Nie wiąże się to jednak z powołaniem nowej specjalizacji lekarskiej, tylko z ustandaryzowaniem zasad wykonywania poszczególnych procedur medycznych jako świadczeń zdrowotnych. Przygotowany został również projekt rozporządzenia w sprawie umiejętności zawodowych lekarza i lekarza dentysty, w którym jedną z certyfikowanych umiejętności będzie medycyna estetyczna. Będzie on jeszcze podlegał konsultacjom publicznym i międzyresortowym. Niezależnie od tego grupa ekspertów pod przewodnictwem konsultanta krajowego w dziedzinie dermatologii i wenerologii sporządziła projekt procedur medycyny estetycznej, który przeszedł konsultacje m.in. z Naczelną Radą Lekarską, Polskim Towarzystwem Dermatologicznym, Polskim Towarzystwem Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej, Stowarzyszeniem Lekarzy Dermatologów Estetycznych oraz Polskim Towarzystwem Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Zespół uwzględnił również w projekcie uwagi zgłoszone przez szkoły wyższe inne niż uczelnie medyczne, kształcące na kierunku kosmetologii.
– Należy dodać, że standardy kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym przygotowują przyszłych lekarzy do wykonywania procedur medycznych związanych z penetracją w głębokie powłoki skórne. Wykonywanie ich związane jest ze stosowaniem zasad aseptyki i antyseptyki, umiejętności natychmiastowego wdrożenia procedur przeciwwstrząsowych po pojawieniu się objawów niepożądanych oraz zastosowania leków przepisywanych na receptę, co wymaga wiedzy medycznej nabywanej na poziomie kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym, a nie kierunku kosmetologii – podkreślił wiceminister. ©℗
2926 liczba lekarzy dermatologów
270 liczba chirurgów plastyków