Niektóre przychodnie POZ wprowadzają „godziny dla covidowców”, inne próbują wyłuskać osoby, które rzeczywiście potrzebują wizyty lekarza. Są również takie, które zapowiadają, że jeśli przepisy nie zostaną złagodzone, to konieczne będzie wypowiedzenie umów z NFZ – to konsekwencje wejścia w życie nowych przepisów.
Chodzi o rozporządzenie wprowadzające obowiązek fizykalnego badania w ciągu 48 godzin każdej osoby powyżej 60. roku życia, która przebywa w izolacji w związku z zakażeniem COVID-19.
W społeczności lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zawrzało. Jedni podkreślali, że badanie fizykalne, np. osłuchiwanie wszystkich seniorów, zwłaszcza w drugiej dobie, jest bezcelowe ze względu na specyfikę tej choroby. Inni mówili, że POZ nie ma „mocy przerobowych” i nowy obowiązek uniemożliwi opiekę nad pacjentami z innymi schorzeniami. Jako najbardziej newralgiczny dzień lekarze wskazywali poniedziałek, bo wtedy mogą skupić się wizyty osób testowanych od czwartku do niedzieli.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama