Chodzi o rozporządzenie wprowadzające obowiązek fizykalnego badania w ciągu 48 godzin każdej osoby powyżej 60. roku życia, która przebywa w izolacji w związku z zakażeniem COVID-19.
W społeczności lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zawrzało. Jedni podkreślali, że badanie fizykalne, np. osłuchiwanie wszystkich seniorów, zwłaszcza w drugiej dobie, jest bezcelowe ze względu na specyfikę tej choroby. Inni mówili, że POZ nie ma „mocy przerobowych” i nowy obowiązek uniemożliwi opiekę nad pacjentami z innymi schorzeniami. Jako najbardziej newralgiczny dzień lekarze wskazywali poniedziałek, bo wtedy mogą skupić się wizyty osób testowanych od czwartku do niedzieli.