Europa stawia na szczepienia: ci, którzy ich nie przyjmą, nie pójdą do restauracji albo zostaną ukarani finansowo.

Początek końca czy nowej katastrofy? Część naukowców uważa, że obecny wzrost zakażeń to zapowiedź wyjścia z dwuletniej pandemii i przejście do mniej niebezpiecznej fazy, w której społeczeństwa żyją z wirusem. Przeciwnicy tej tezy nazywają to myśleniem życzeniowym. Na razie jednak większość Europy, nie czekając na to, które prognozy się sprawdzą, broni się przed V falą i wprowadza obostrzenia.
Francja, Niemcy, Włochy to państwa, które w ostatnich dniach wprowadziły najwięcej zmian. W Niemczech będą obowiązywać bardziej restrykcyjne zasady dla sektora hotelarskiego i gastronomiczneg, m.in. posiłek w restauracji bez żadnych ograniczeń będą mogły zjeść tylko osoby, które udowodnią przyjęcie trzech dawek. Osoby zaszczepione dwoma i ozdrowieńcy będą mogli dostać jedzenie tylko po okazaniu negatywnego testu. A nieszczepieni w ogóle nie będą mieli takiej możliwości. Poważnie rozważana jest także opcja wprowadzenia obowiązkowych szczepień.
We Francji prezydent Emmanuel Macron powiedział w wywiadzie dla „Le Parisien”, że zamierza wkurzyć przeciwników szczepień i niezwłocznie przeszedł do działania. Po kilku dniach burzliwych debat francuscy deputowani zagłosowali za tym, że uprawnienie do wejścia do restauracji, korzystania z części komunikacji czy uczestniczenia w niektórych imprezach masowych będą miały wyłącznie osoby zaszczepione. Dotyczy to osób powyżej 12. roku życia. Negatywny test zamiast szczepienia będzie uprawniał jedynie do korzystania z usług medycznych.
Jak tłumaczył Macron podczas piątkowej konferencji z udziałem przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen (która była w Paryżu w związku z nadchodzącym przewodnictwem Francji), „moja wolność kończy się, gdy zabieram ją innym”. I dodawał, że bycie obywatelem to posiadanie nie tylko praw, lecz także obowiązków. Nowe francuskie zasady mają wejść w życie 15 stycznia.
Rygory wprowadzają również Włosi, którzy 5 stycznia ogłosili obowiązek szczepień dla osób po 50. roku życia. Jak wyliczał rząd, w tej grupie niezaszczepionych jest 2,1 mln osób. Osobom, które do 15 lutego nie przyjmą preparatu, grozi kara w wysokości 100 euro (choć zdaniem części ekspertów to zdecydowanie za mało). Włochy zaostrzyły również przepisy dotyczące szczepień w miejscu pracy: pracownicy powyżej 50. roku życia będą musieli przedstawić przepustkę zdrowotną potwierdzającą szczepienia lub status ozdrowieńca. W innym przypadku grozi im zawieszenie w obowiązkach oraz brak pensji, a także kara od 600 do 1500 euro. W razie ponownego naruszenia przepisów wysokość grzywny zostanie podwojona. Już wcześniej, bo jeszcze w grudniu, został wprowadzony wymóg noszenia maseczek na zewnątrz (na razie ma obowiązywać do końca stycznia 2022 roku). A w komunikacji, w kinach, teatrach, salach koncertowych, na imprezach sportowych wszyscy muszą mieć maseczki typu FFP2.
Słowacja, która wprowadziła już wcześniej bardzo mocne obostrzenia, powoli z nich rezygnuje, choć i tak zasady będą ostrzejsze niż np. w Polsce. Od dziś ma być zniesiony zakaz wychodzenia po godz. 20 z domu. Otwierają się też puby i restauracje, ale posiłek zjedzą na miejscu tylko osoby w pełni zaszczepione przeciwko COVID-19 oraz ci, którzy przeszli chorobę w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Ponadto będą obowiązywać limity dotyczące liczby gości (restauratorzy mogą udostępnić maksymalnie połowę miejsc siedzących). Niezaszczepieni mogą nadal zamawiać posiłki tylko na wynos.
Większość państw zmienia też reguły kwarantanny i izolacji, różnicując je w zależności od stopnia zaszczepienia.
W Polsce na razie nie ma planów wprowadzania nowych obostrzeń. Obecnie obowiązują limity w restauracjach, siłowniach czy podczas uroczystości, z tym, że osoby zaszczepione czy z ważnym testem nie wliczają się do limitu. Jest także obowiązek noszenia maseczek (nie ma wymogów dotyczących ich jakości) w miejscach zamkniętych.
Premier Mateusz Morawiecki pytany w piątek przez dziennikarzy o plany na przyszłość i słowa prezydenta Francji o wkurzaniu antyszczepionkowców odpowiedział, że „to jest polityka prezydenta Macrona. Każde społeczeństwo jest inne. My musimy liczyć się z nastrojami całego społeczeństwa, a także z faktami”. I tłumaczył, że „aby wdrożyć dalej idące obostrzenia, proponujemy ustawę, która na ten moment potrzebuje większości w parlamencie, czeka nas w tej sprawie jeszcze sporo pracy”. Jednak przyznawał, że jest gotowy przyjąć regulacje, które zwiększyłyby skuteczność weryfikacji obostrzeń.
Na razie na połowę marca planowany jest obowiązek szczepień medyków, a Ministerstwo Zdrowia zapowiada także taki obowiązek dla mundurowych. Trwają również rozmowy o szczepieniu nauczycieli, a w Sejmie o projekcie dotyczącym prawa pracodawców do testowania pracowników w kierunku COVID-19. Na razie nie ma w tej sprawie jedności.
Liczba dziennych przypadków na świecie (dane z 7 stycznia za worlodometers.com) przekroczyła 2,7 mln. Dla porównania na przełomie roku była o milion niższa, a rekord poprzednich fal wynosił niewiele ponad 800 tys. przypadków wykrytych jednego dnia. Liczba zgonów jest niższa w poprzednich falach i wynosi ponad 5 tys. dziennie.
Liczba dziennych przypadków na świecie przekroczyła 2,7 mln