Minister zdrowia Adam Niedzielski zaprezentował w czwartek we Wrocławiu założenia ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. „Ta ustawa zmieni filozofię działania systemu” - powiedział szef resortu zdrowia.
Niedzielski zaprezentował rozwiązania, które zostaną zawarte w nowej ustawie na konferencji prasowej w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu (szpital przewodniczyły wdrażaniu Krajowej Sieci Onkologiczne). Projekt tej ustawy został w tym tygodniu wpisany do rejestru prac rządu.
Minister wskazał, że publiczna prezentacja projektu ustawy następuje po długim okresie przygotowań i prac. "Ta ustawa ma dla mnie fundamentalne znaczenie, ponieważ oznacza zmianę filozofii w ramach działania systemu opieki zdrowotnej" – stwierdził minister.
Podkreślił, że gdy regulacja wejdzie w życie, głównym elementem rozliczeniowym, jeśli chodzi o działanie systemu opieki zdrowotnej, będzie jakość świadczonych usług. "Ta jakość ma fundamentalne i kluczowe znaczenie, ponieważ definiujemy ją zupełnie na nowo. Nie traktujemy jej tylko i wyłącznie w kategoriach klinicznych, czyli myśląc o takich standardowych parametrach, jak liczba rehospitalizacji po zabiegu, jak czas trwania rekonwalescencji czy o innych" – mówił szef MZ.
Dodał, że „jakość” będzie definiowana znacznie szczerzej. Minister wymienił w tym kontekście m.in. perspektywę pacjenta. "W jakości będziemy oceniali i przyjmowali te wskaźniki, które mówią o komforcie pacjenta, o jego traktowaniu, o tym, jak z jego punktu widzenia oceniana jest usługa medyczna" – wyjaśnił.
Chodzi, jak kontynuował, m.in. o aspekty dotyczące informowania pacjentów, traktowania go, wyżywienia w szpitalu czy o ogólnej satysfakcji z usługi. "Oprócz parametrów definiowanych z perspektywy pacjenta pojawią się też parametry dotyczące zarządzania w danym podmiocie leczniczym. Jakość przestaje być jednowymiarowym pojęciem" – akcentował minister.
Dodał, że nowa ustawa to nie tylko kwestia jakości, ale – jak mówił Niedzielski - również bezpieczeństwa pacjenta. „W ustawie, którą proponujemy wprowadzamy rozwiązanie, które nazywa się +no fault+, czyli system, w którym dbamy o bezpieczeństwo pacjenta poprzez rejestrowanie zdarzeń niepożądanych – będzie wprowadzony obowiązek prowadzenia takiego rejestru" – dodał.
Wyjaśnił również, że wszystkie jednostki i podmioty lecznicze, które będą świadczyły usługi zgodnie z oczekiwaniami formułowanymi przez pacjentów, będą otrzymywały gratyfikację finansową. Ma to być metoda promowania podmiotów rzeczywiście spełniających oczekiwania pacjentów.
"Chcemy wprowadzić również uproszczony tryb dochodzenia odszkodowania w przypadku błędów lekarskich czy zdarzeń niepożądanych, które dotyczą pacjenta" – poinformował minister.
Dodał, że powołany zostanie fundusz kompensacyjny. Umożliwi on w uproszczony sposób dochodzenie rekompensaty. Oznacza to, że droga sądowa nie będzie jedynym sposobem dochodzenia roszczeń czy rekompensaty. "Ten fragment projektu został przygotowany razem z rzecznikiem praw pacjenta, ministrem Chmielowcem" – powiedział. "Przygotował on koncepcje, gdzie fundusz kompensacyjny będzie ulokowany przy rzeczniku praw pacjenta. Jest to bardzo ważne, bo to będzie instytucja działająca w logice i w duchu obrony praw pacjenta" – dodał minister.
Niedzielski powiedział też, że wszystkie informacje, które będą zbierane w rejestrach m.in. przez NFZ i będą podstawą płatności i ewentualnego korygowania nakładów finansowych na poszczególne jednostki. Podkreślił, że rola NFZ w tym systemie jest "potężna". "NFZ przejmie elementy związane z akredytacją i autoryzacją szpitali, czyli w imieniu pacjenta będzie sprawdzał, czy jednostki spełniają kryteria prawne funkcjonowania, ale będzie też weryfikował system jakości, jaki jest wdrożony, właśnie poprzez ocenę akredytacyjną" - zapowiedział.
Jak dodał, "ten system ma być podbudową pod zwiększenie nakładów na system opieki zdrowotnej". Minister wskazał, że ma to się odbywać "w atmosferze dobrze zdefiniowanego celu". "I tym celem jest uzyskanie jak najlepszych punktu widzenia pacjenta efektów i temu tak naprawdę jest dedykowana ustawa o jakości" - podkreślił
Prezes NFZ Filip Nowak, podkreślając rolę Funduszu, wskazywał, że zgodnie z projektem to właśnie płatnik narodowy będzie gwarantował odpowiednią jakość udzielanych świadczeń. "W NFZ będzie odbywała się akredytacja podmiotów, czyli będziemy kwalifikowali podmioty do udzielania świadczeń właśnie po to, żeby pacjent mógł oczekiwać, że narodowy płatnik finansuje świadczenia na najwyższym poziomie" – powiedział Nowak.
Dodał, że na pewno będą to podmioty, które spełniają wymogi rozporządzeń koszykowych. „Będziemy promowali te podmioty, które oferują coś więcej pacjentom poza podstawowym bezpieczeństwem" – podkreślił prezes Funduszu.
Nowak zaznaczył, że "pewne mechanizmy promujące najlepszych są także stosowane w NFZ już od dłuższego czasu". W jego ocenie właśnie Dolnośląskie Centrum Onkologii dowodzi tego, że warto płacić za wysoką jakość świadczeń.
NFZ – dodał prezes Funduszu – będzie także odpowiedzialny za rejestr zdarzeń niepożądanych. "Oczywiście on będzie niejawny, tak jak pan minister powiedział, ale to jest cenna informacja, która pozwoli nam skategoryzować szpitale i pozwoli nam ocenić ich funkcjonowanie na co dzień" – zaznaczył.
Prof. Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii, przypomniał, że w tym szpitalu od dwóch lat prowadzony jest pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej. „To projekt, który skupiony jest na kontroli jakości opieki onkologiczne; opieki, która trudna jest do monitorowania, bo jest wielodyscyplinarna” - mówił. Dodał, że kompleksowa opieka onkologiczna nie skupia się tylko wokół działalności lekarzy, ale obejmuje wszystkie zawody medyczne. „Te wszystkie grupy zawodowe muszą ze sobą właściwie się komunikować i komunikować się z pacjentem. Nowa ustawa pokazuję, że mierząc jakość poprzez ocenę satysfakcji pacjenta możemy poprawiać system” - mówił dyrektor.