Położyliśmy na stole w tym roku 3,5 mld zł na wzmocnienie wynagrodzeń w systemie opieki zdrowotnej – powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że proponowany przez resort pakiet rozwiązań jest pierwszym krokiem w realizacji obietnic zawartych w Polskim Ładzie.

Szef MZ był pytany w TVP Info o strajk pielęgniarek i prowadzone negocjacje z tą grupą zawodową.

"Porozumienie w zasadzie zostało osiągnięte, bo tylko jeden z trzech związków reprezentujących środowiska medyczne nie zgodził się. Położyliśmy na stole w tym roku 3,5 mld zł na wzmocnienie wynagrodzeń i większość stron to zaakceptowała" – powiedział Niedzielski.

Minister wyraził nadzieję, że w kolejnych rundach negocjacyjnych uda się osiągnąć porozumienie.

Zwrócił uwagę, że dialog ten jest prowadzony od początku lutego. "W trakcie tych rozmów doszliśmy do kompromisu i zaproponowaliśmy formę porozumienia, która jest gwarancją, że te najniższe wynagrodzenia w systemie opieki zdrowotnej będą po pierwsze – podwyższone, po drugie – pojawi się to wcześniej, bo zamiast w grudniu będzie zrealizowane to już w lipcu tego roku. A po trzecie – wprowadziliśmy mechanizm indeksacji, który powoduje, że najniższe wynagrodzenie będzie rosło tak, jak rośnie średnie wynagrodzenie w gospodarce" – tłumaczył szef resoru zdrowia.

Podkreślił, że ten pakiet rozwiązań w samym 2021 r. powoduje zwiększenie środków na finansowanie wynagrodzeń o prawie 4 mld zł. "To jest rozwiązanie, które ma być pierwszym krokiem w ramach realizacji obietnic, jakie zostały postawione w Polskim Ładzie" – dodał Niedzielski.

W poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyło się spotkanie przedstawicieli resortu z pielęgniarkami i położnymi. Na zaproszenie ministra Adama Niedzielskiego uczestniczyły w nim, oprócz OZZPiP, również przedstawicielki innych związków zawodowych pielęgniarek – OPZZ i Solidarność, co stało się powodem przerwania rozmów.

W wydanym komunikacie Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych ocenił, że "prowadzenie dialogu z Ministerstwem Zdrowia jest nieefektywne", a ostatnią szansę na dialog środowisk związkowych z rządem stanowi Rada Dialogu Społecznego.

"To nie jest tak, że jedno wczorajsze spotkanie kończy cykl naszych spotkań z jakąkolwiek grupą zawodową, czy też kończy cykl spotkań z pielęgniarkami. My rozmawiamy z każdym zawodem medycznym, z każdą grupą zawodową, która chce rozmawiać" – zwrócił uwagę podczas wtorkowej konferencji rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. "Jeżeli rozmawiamy z jakąś grupą zawodową, to chcemy rozmawiać ze wszystkimi związkami zawodowymi, które ją reprezentują. Stąd też na spotkaniu były zarówno przedstawicielki OPZZ, jak i Solidarności" – zaznaczył.

Jak podkreślił, "my nie kończymy rozmów, my na te rozmowy jesteśmy otwarci, liczymy na porozumienie i chęć porozumienia z obu stron".