Opozycja krytykuje propozycję dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Politycy koalicji bronią swojego pomysłu. Projekt dodatkowych prywatnych ubezpieczeń opracowało ministerstwo zdrowia.

"To nie rozwiąże żadnego problemu" - powiedział w Radiowej Trójce Wojciech Olejniczak z SLD. Jego zdaniem jest to kolejny podział na bogatych i biednych. "A na taką reformę służby zdrowia zgody lewicy być nie może" - podkreślił.

Twój Ruch nie jest przeciwko dodatkowym ubezpieczeniom, ale zdaniem Marka Siwca nie skrócą one kolejek do lekarzy. "To jest jeden z elementów, który powinien być dostępny na rynku, jako pewnego rodzaju towar, ale nie jako sposób na łatanie dziadostwa w publicznej służbie zdrowia" - oświadczył Siwiec.

Jarosław Kalinowski z PSL broni propozycji rządowej. Jego zdaniem, za dodatkowe pieniądze można by na przykład korzystać z urządzeń w szpitalu, które ze względu na brak funduszy stoją bezużytecznie. "Dodatkowe ubezpieczenie sprawi, że tomograf będzie mógł pracować nadal i będzie obsługiwał między innymi tych, którzy się ubezpieczą" - powiedział.

Mariusz Błaszczak z PiS uważa, że opieka zdrowotna powinna być całkowicie finansowana z budżetu państwa. Jego zdaniem większości z pacjentów, którzy w tej chwili czekają w długich kolejkach do lekarzy nie będzie stać na wykupienie dodatkowego ubezpieczenia.

Również Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski jest zdania, że niewielu Polaków będzie stać na to, żeby dodatkowo się ubezpieczyć, bo - jak podkreślił - składka na pewno będzie wysoka.

Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta zwrócił uwagę, że obecnie wiele osób płaci dodatkowo za świadczenia medyczne, więc - jak powiedział - warto wprowadzić dodatkowe ubezpieczenia, żeby tę sytuację uporządkować. Jednocześnie jednak należy zwiększyć środki z budżetu na fundusz zdrowia. "Stać państwo polskie na to, żeby tu trochę funduszy zwiększyć, to jest problem budżetu i dobrego rozplanowania" - powiedział.

Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej również zwrócił uwagę, że dodatkowe ubezpieczenia pomogą uporządkować dystrybucję świadczeń medycznych. Przypomniał, że w polskim systemie powstało dużo prywatnych szpitali i przychodni, które mają także kontrakty z NFZ-em. "Można odpowiednio tę dystrybucję usług dzięki dodatkowym dobrowolnym ubezpieczeniom tak rozdzielić, żeby te kolejki w rzeczywistości się zmniejszyły i żeby lepiej wykorzystywać wyposażenie placówek" - powiedział polityk PO.

Projekt dodatkowych prywatnych ubezpieczeń opracowany przez ministerstwo zdrowia ma zostać przedstawiony pod koniec marca.