Dyrektorzy szpitali jeszcze przez dwa lata nie muszą kupować dodatkowej polisy chroniącej je przed roszczeniami pacjentów.
NFZ może już przystępować do aneksowania umów wieloletnich ze szpitalami i przychodniami. Dziś wchodzi w życie ustawa z 11 października 2013 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1290). Zgodnie z nią fundusz będzie mógł przedłużyć świadczeniodawcom o rok kontrakty, które wygasną z końcem roku. Oznacza to, że nie będzie nowych konkursów dla świadczeniodawców. NFZ nie zdążyłby bowiem przygotować ich na czas. Placówki medyczne otrzymały już propozycje umów i załączników finansowych do nich. Wszystko wskazuje na to, że ich podpisanie nie będzie jednak czystą formalnością. Brak konkursów spowodował, ze świadczeniodawcy zorganizowali się i razem negocjują warunki finansowe. 69 szpitali powiatowych, miejskich i wojewódzkich z Mazowsza zapowiedziało, że nie podpisze aneksów. Chociaż z wyliczeń centrali NFZ wynika, że kontrakty są nominalnie na takim poziomie jak w 2013 r., dyrektorzy placówek twierdza, że realnie są o kilka procent niższe.
– Jesteśmy zdeterminowani. Nie podpiszemy aneksów, jeżeli NFZ nie zwiększy finansowania. Najtrudniejsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku, w Małopolsce i Wielkopolsce. Niektórzy starostowie już zapowiedzieli dyrektorom swoich szpitali, że jeżeli podpiszą aneksy, zostaną odwołani – ujawnia Marek Wójcik, ekspert ds. ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich. Jednak NFZ wskazuje na swoją trudną sytuację finansową.
– Nadal są odczuwalne skutki kryzysu finansowego, które przekładają się m.in. na zmniejszone wpływy składki zdrowotnej – podkreśla Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ. Szpitale powiatowe chcą, aby aneksy były podpisane na pół roku, bo liczą na to, że w połowie przyszłego roku poprawi się sytuacja na rynku pracy i wpływ składki zdrowotnej do NFZ. Decyzją centrali NFZ kolejne konkursy w lecznictwie szpitalnym i ambulatoryjnej opiece specjalistycznej odbędą się jednak za rok w całym kraju w jednym terminie.
Nowa ustawa rozwiązała przy okazji kilka palących problemów w ochronie zdrowia. Przesunęła o dwa lata termin wejścia w życie obowiązku posiadania polis od zdarzeń medycznych. Od stycznia miały być obligatoryjne dla wszystkich szpitali. Pozostaną dobrowolne do końca 2015 r. Dyrektorzy szpitali chwalą tę zmianę. Na przykład Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie zaoszczędzi dzięki temu ok. 500 tys. zł rocznie, bo taką wysokość polisy wyliczył mu ubezpieczyciel. Te pieniądze pomniejszyłyby pulę przeznaczoną na leczenie.
Nowelizacja ustawy zdrowotnej wprowadza także istotne udogodnienie dla pacjentów. Zawiera przepisy usprawniające funkcjonowanie systemu eWUŚ. Osoby, które są uprawnione do świadczeń zdrowotnych, a mimo to w systemie NFZ wyświetlają się jako nieubezpieczone, nie będą musiały przy okazji każdej wizyty u lekarza składać osobnych oświadczeń o przysługującym im prawie do bezpłatnego leczenia. Ten dokument ma być ważny przez miesiąc. Na problemy wynikające z niedoskonałości systemu eWUŚ zwracała uwagę m.in. Naczelna Rada Lekarska (NRL).
– Konieczność wielokrotnego składania oświadczeń o uprawnieniu do uzyskania świadczeń powodowała dezorganizację pracy w placówkach opieki zdrowotnej oraz zrozumiałe niezadowolenie pacjentów – podkreśla Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.
Ponadto zgodnie z nowelizacją okres przejściowy dla chemioterapii niestandardowej zostanie wydłużony o rok. Od stycznia miał obowiązywać nowy system, m.in. miały powstać specjalne komisje kwalifikacyjne pacjentów do leczenia, jednak resort zdrowia nie zdążył go przygotować. Dzięki utrzymaniu dotychczasowych zasad chorzy na nowotwory nie zostaną pozbawieni leków.

30,1 mld zł przeznaczy NFZ w 2014 r. na lecznictwo szpitalne

Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 21 listopada 2013 r.