Bartosz Arłukowicz przedstawiając projekt powiedział, że jego celem jest umożliwienie łatwiejszego niż do tej pory dostępu do lekarza pediatry. Wyjaśnił, że rodzice będą mieli wybór: czy zechcą leczyć dziecko „w klasycznej przychodni lekarza rodzinnego czy, być może w POZ prowadzonej między innymi przez pediatrę czy internistę.

Rozwiązanie to skrytykowały prawie wszystkie kluby sejmowe. Nie zgłoszono jednak wniosku o odrzucenie projektu. W opinii Tomasza Latosa z PiS, propozycja włączenia lekarzy pediatrów i internistów do podstawowej opieki zdrowotnej spowoduje całkowite wywrócenie systemu opieki rodzinnej w Polsce. Dlaczego? Bo jest to odejście od praktyki lekarza rodzinnego, to powiedzenie, że nie ten model jest aktualny, tylko ten model rodem z PRL-u, kiedy w przychodniach rejonowych pracowali obok siebie internista, pediatra, ale też i lekarze innych specjalności - powiedział przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.

Zdaniem Armanda Ryfińskiego z Twojego Ruchu prawdziwą intencją zmiany jest usprawnienie przepływu środków z Narodowego Funduszu Zdrowia do POZ-etów. Poseł obawia się też, że młodzi lekarze zamiast wybrać medycynę rodzinną pójdą na internę lub pediatrię.

Podobnie uważa Marek Balt. Poseł SLD jest zdania, że ustawa może osłabić pozycję lekarza rodzinnego i zniechęcić do wybierania tej specjalizacji.

Marek Gos z PSL-u powiedział, że zmiana zaproponowana przez resort zdrowia nie przyniesie spodziewanych korzyści, bo i tak nie będzie lekarzy chętnych do pracy w podstawowej opiece zdrowotnej.

Jan Ziobro z Solidarnej Polski zauważył, że rządowa propozycja ma wady i zalety. Pochwalił możliwość wyboru świadczeniodawcy i możliwość elektronicznego złożenia deklaracji.

Jednocześnie przytoczył negatywnie opinie krajowego konsultanta w dziedzinie medycyny rodzinnej, kolegium lekarzy rodzinnych w Polsce, NSZZ Solidarność Sekretariat Ochrony Zdrowia, przedstawicieli rezydentów i młodych lekarzy rodzinnych.

Zarówno Tomasz Latos Jak i Jan Ziobro powiedzieli, że nowelizacja zawiera rozwiązania sprzeczne z prawem unijnym.

Poza włączeniem pediatrów i internistów do systemu podstawowej opieki zdrowotnej projekt wprowadza także deklarację wyboru świadczeniodawcy, tak by deklaracja złożona przez pacjenta nie straciła ważności w przypadku zmiany miejsca pracy lekarza. Projekt zakłada również możliwość trzy krotnej zmiany świadczeniodawcy, lekarza, pielęgniarki czy położnej bez ponoszenia z tego tytułu dodatkowych kosztów. Obecnie można to zrobić 2 razy. Kolejna zmiana dotyczy badań przesiewowych. Skierowanie na badania będzie równoważne ze skierowaniem dziecka do specjalisty.

Nowelizację skierowano do dalszych prac sejmowych.