Ruszają testy elektronicznego systemu sprawdzającego ubezpieczenie zdrowotne. Już nie będzie trzeba nosić druków RMUA. Na pierwszy ogień idzie Mazowsze, województwa kujawsko-pomorskie oraz świętokrzyskie, ale jeszcze w tym miesiącu do pilotażu mogą dołączyć placówki z kolejnych pięciu regionów. Reszta ma się włączyć w listopadzie.
System ma ułatwić weryfikację ubezpieczenia chorego, który przyjdzie do placówki zdrowia. Już nie będzie trzeba nosić druków RMUA, książeczek zdrowia i innych papierów. Wystarczyć pokazać dowód i numer PESEL, by recepcjonistka lub lekarz jednym kliknięciem mogli zweryfikować, czy chory ma prawo do bezpłatnej wizyty oraz do recepty.
ikona lupy />
Początek pilotażu / DGP
Sęk w tym, że nie ma szans, by w tym roku skorzystali z tej opcji pacjenci, choć jeszcze we wrześniu prezes NFZ Agnieszka Pachciarz zachęcała, by placówki zgłaszały się do pilotażu i w ten sposób szły na rękę pacjentom. Tymczasem okazuje się, że placówki początkowo będą testować system tylko na własny użytek.
– W ramach testów świadczeniodawcy uzyskają dostęp do rzeczywistych danych pacjentów zawartych w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych, nie zwolni ich to jednak z obowiązku potwierdzenia prawa do świadczeń – tłumaczy rzecznik NFZ Andrzej Troszyński. To oznacza po prostu tyle, że dalej tzreba będzie pokazywać druk RMUA. NFZ podaje że pacjenci – już w całym kraju – będą mogli z sysyemu skorzystać od 1 stycznia 2013 roku.
Projekt nowego sposobu weryfikacji uprawnień powstał po tym, jak lekarze po wprowadzeniu przez nową ustawę refundacyjną zaostrzonych przepisów co do wystawiania recept zaczęli masowe protesty.
Według tych regulacji w przypadku, gdyby wystawili receptę na leki refundowane osobie nieuprawnionej, musieliby m.in sami zwrócić za nie pieniądze. Lekarze bali się kar, więc konsekwentnie odmawiali (i wciąż czasem odmawiają) wystawienia recepty, jeśli chory nie przedstawił wszystkich wymaganych prawem dokumentów. Pacjenci mieli więc kłopot z dostępem do leków z należną im zniżką. Jak wynika z danych zebranych przez rzecznika praw pacjenta tylko w lipcu ok. 200 osób poskarżyło się na to, że otrzymali pełnopłatne recepty.
System online ma zakończyć ten konflikt. Bowiem nawet jeśli podczas weryfikacji PESEL pojawi się czerwone światło na ekranie komputera, będzie to oznaczać tylko brak możliwości weryfikacji. Ale także wówczas – zdecydował resort zdrowia – pacjent może złożyć oświadczenie, że ma ubezpieczenie, i skorzystać z bezpłatnych usług w szpitalu czy przychodni.