Pięć milionów niepełnosprawnych, czyli co ósmy Polak, ma problemy z wykupem sprzętu niezbędnego do normalnego funkcjonowania. Powodem są przepisy o refundacji – np. zwracany jest koszt tylko jednego buta ortopedycznego, a na sfinansowanie pompy insulinowej mogą liczyć pacjenci tylko do 26. roku życia.
Osobom po usunięciu węzłów chłonnych nie refunduje się rękawów kompresyjnych, bez których dochodzi do obrzęków. Cena – ok. 600 zł. Poza koszykiem są też rajstopy uciskowe, gdy nieleczona niewydolność żylna kończyn dolnych może powodować zakrzepicę, która jest przyczyną śmiertelnie niebezpiecznych zatorów.
Przy produktach refundowanych zakup też obciąża pacjentów. Limit refundacji protez to 2,8 tys. zł. Cena prostych protez uda to 8 – 10 tys. zł, a te umożliwiające w miarę normalne funkcjonowanie to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. – Jednak dzięki nim taka osoba może wrócić do pracy, płaci podatki. Po siedmiu latach państwu zwracałaby się inwestycja – mówi Witold Włodarczyk, dyrektor generalny Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED.

Limity refundacji są niemal takie same od dziesięciu lat

Kolejny przykład to wózki. Refundacja to 1500 zł, raz na pięć lat. Za taką kwotę można kupić najtańsze wózki z Chin, które po niecałym roku się rozpadają.
Osobie niedosłyszącej na oboje uszu na aparat na drugie ucho zapisu nie może wystawić laryngolog (jak na pierwsze), ale audiolog. Jest ich niewielu, więc trzeba czekać w długiej kolejce. Wiele osób rezygnuje, a oszczędza NFZ.
Fundusz długo spierał się z resortem zdrowia o interpretację przepisów, czy refunduje się jeden, czy dwa buty ortopedyczne. Zgodzono się, że dwa. Ale limitu nie zmieniono. Nadal jest to 150 zł, a para kosztuje 300 zł, de facto refunduje się nadal jeden. Jak podkreśla Krzysztof Łanda, prezes Fundacji Watch Health Care, kolejny problem to brak zmian w stawkach refundacyjnych – są takie same od 10 lat. W międzyczasie wprowadzono VAT na produkty lecznicze oraz powstało wiele nowych innowacyjnych produktów.
A jeszcze każde zlecenie musi potwierdzić urzędnik NFZ. W wielu województwach funkcjonuje kolejkowanie. Na wózek czy protezę trzeba czekać. Aż będą pieniądze.
O zniesienia barier dostępu do produktów medycznych będą dziś dyskutować eksperci na seminarium „Innowacyjne wyroby medyczne – ocena dostępności w Polsce” organizowanym przez Watch Health Care.