Przepisy ustawy – Prawo farmaceutyczne (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 499 ze zm.) przewidują, że zakaz dokonywania sprzedaży podmiotom niebędącym odbiorcą detalicznym dotyczy wyłącznie produktów leczniczych. Oznacza to, że nie stoi nic na przeszkodzie, by z jednej placówki do drugiej sprzedawać wyroby medyczne, kosmetyki oraz suplementy diety.
Uznał tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, w jak na razie nieprawomocnym wyroku, który jako pierwszy opisał branżowy portal MGR.FARM.
Sprawa dotyczyła decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego z czerwca 2019 r. Stwierdził on w niej, że choć kosmetyki i suplementy diety nie są objęte treścią art. 120 ust. 1 prawa farmaceutycznego, to jeśli apteka ma je w asortymencie – również ich dotyczy zakaz sprzedaży między aptekami. W swej decyzji inspektor podkreślił, że zgodnie z art. 22 konstytucji ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. I że w tym przypadku te wymogi są spełnione. Sprawa dotyczy bowiem ochrony ludzkiego zdrowia. Ta zaś może doznać uszczerbku nie tylko wskutek braku dostatecznego dostępu do leków, lecz także wówczas, gdy dostęp do leków jest zbyt łatwy, prowadzący w rezultacie do ich nadużywania (choć dlaczego odsprzedaż z apteki do apteki miałaby zwiększyć dostęp do leków – organ nie wyjaśnił). Dlatego też obrót musi być reglamentowany przez państwo.
Przedsiębiorca, którego dotyczyła decyzja, uznał jednak, że czym innym jest obrót produktami leczniczymi, a czym innym handel pozostałym asortymentem dostępnym w aptece. Właściciel placówki złożył skargę do sądu. I okazało się, że słusznie.
WSA w Warszawie zaznaczył, że z zasady praworządności wyrażonej w art. 6 kodeksu postępowania administracyjnego i zasady działania organów państwa wyrażonej w art. 7 konstytucji wynika, że organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa. A ograniczenia swobody działalności gospodarczej, zapisanej w art. 22 konstytucji, nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający. Tymczasem – wbrew uznaniu GIF – żaden z przepisów prawa farmaceutycznego nie zawiera normy ograniczającej obrót wyrobami medycznymi, suplementami diety czy też kosmetykami. W ocenie sądu także określone ustawowo cele działalności aptek, do których należy zaopatrywanie ludności w produkty lecznicze, leki apteczne, leki recepturowe, wyroby medyczne i inne artykuły, o których mowa w art. 86 ust. 8 prawa farmaceutycznego, nie wyłączają możliwości zbywania tego rodzaju produktów (czyli innych niż produkty lecznicze) do obcych aptek. W efekcie uznać należało, że organ niesłusznie rozszerzył zakres obowiązujących norm, do czego nie miał prawa. Nic nie wskazuje też, w ocenie WSA, by doszło do zaniechania legislacyjnego. Przepisy regulujące zasady obrotu medykamentami są bowiem szczegółowe i kompletne. Wola ustawodawcy była zatem jasna: zabronione jest odsprzedawanie między aptekami jedynie produktów leczniczych, które są kluczowe w aptecznym asortymencie. Pozostałym towarem handlować pomiędzy placówkami wolno.
ORZECZNICTWO
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 17 grudnia 2019 r., sygn. akt VI SA/Wa 1824/19.