Tegoroczna liczba przyznanych miejsc rezydenckich dla lekarzy i lekarzy dentystów, którzy rozpoczną specjalizację na podstawie postępowania kwalifikacyjnego przeprowadzonego od 1 do 31 października 2018 r. wyniosła 4105.
Specjalizacje, które otrzymały najwięcej miejsc to: choroby wewnętrzne - 542, pediatria - 268 i medycyna rodzinna - 241. Anestezjologia i intensywna terapia otrzymała 195 miejsc, psychiatria - 176 , kardiologia - 162, chirurgia ogólna - 157, ortopedia i traumatologia narządu ruchu - 149 miejsc, a położnictwo i ginekologia - 146 miejsc.
Lekarze rezydenci to osoby, które po sześciu latach studiów i roku stażu rozpoczęły trwające 5-6 lat szkolenie specjalistyczne. Do wybierania dziedzin, w których brakuje specjalistów, młodych lekarzy ma zachęcać wyższe wynagrodzenie. Według rozporządzenia podpisanego w ubiegłym tygodniu przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, rezydenci, którzy wybiorą którąś z dziedzin priorytetowych, wymienionych w rozporządzeniu MZ, mogą liczyć na nieco lepsze zarobki.
Na liście specjalizacji priorytetowych są m.in. anestezjologia i intensywna terapia, chirurgia onkologiczna, chirurgia ogólna, choroby wewnętrzne, hematologia, geriatria i kardiologia dziecięca.
Z rozporządzenia wynika, że lekarz zakwalifikowany do odbywania rezydentury w dziedzinie nieokreślanej jako priorytetowa otrzyma miesięczne 4 tys. zł brutto wynagrodzenia, a w dziedzinie określanej jako priorytetowa - 4,7 tys. zł. Od trzeciego roku rezydentury wynagrodzenia wzrosną o 500 zł brutto dla specjalizacji niepriorytetowej i o 600 zł brutto dla priorytetowej - wyniosą wtedy odpowiednio 4,5 tys. zł i 5,3 tys. zł. Zróżnicowanie to wynika z konieczności zapewnienia dostępności świadczeń specjalistycznych dla pacjentów i ma być m.in. zachętą do wybierania określonych dziedzin.
To efekt porozumienia zawartego w lutym między MZ a rezydentami, którzy prowadzili protest od 2 października 2017 roku. Domagali się m.in. wzrostu wynagrodzeń i zwiększenia nakładów na zdrowie. Porozumienie przewidywało m.in. podwyżki dla rezydentów, wzrost nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB w 2024 r. i zobowiązanie do dalszego dialogu z przedstawicielami zawodów medycznych.