Nad tym, czy personalizowana opieka zdrowotna to niedaleka przyszłość, będą zastanawiać się eksperci i goście Kongresu Wyzwań Zdrowotnych HCC, rozpoczynającego się jutro w Katowicach
Uczestnicy jednej z sesji kongresowych dyskutować mają m.in. o znaczeniu dużych baz danych w rozwoju indywidualnej diagnostyki i leczenia, możliwościach wymiany i łączenia informacji gromadzonych w różnych bazach i rejestrach. Zwracać będą także uwagę na aspekty medyczne, informatyczne i prawne w kontekście dostępu do informacji o pacjencie.
Medycyna personalizowana uwzględnia w proponowanych rozwiązaniach najbardziej aktualną wiedzę z zakresu mechanizmów komórkowych i molekularnych, różnicujących przyczyny i przebieg danej choroby oraz indywidualną, pogłębioną charakterystykę pacjentów. Dynamiczny rozwój tego nowego podejścia terapeutycznego jest związany z postępem badań nad genetyką człowieka w ostatniej dekadzie.
Wiele chorób występuje w genetycznie odmiennych podtypach, które różnią się pod względem przebiegu klinicznego oraz rokowań. W konsekwencji odpowiedź na leczenie dwóch pacjentów, którzy pozornie cierpią na tę samą chorobę i są poddawani identycznym schematom leczenia, może być całkowicie inna. Medycyna personalizowana pozwala na dostosowanie terapii do konkretnego pacjenta. Wiedząc, na co jest chory i czym go leczyć, w zależności od uwarunkowań genetycznych można zmodyfikować terapię, zmieniając np. lek lub jego dawkę w oparciu o profil molekularny danego pacjenta. W ten sposób eliminowany jest dobór leczenia metodą prób i błędów.
Polska Koalicja Medycyny Personalizowanej podkreśla, że ponad 40 proc. wszystkich leków będących aktualnie w opracowaniu to leki personalizowane. Leki celowane stanowią obecnie ponad 73 proc. preparatów stosowanych przy leczeniu czerniaka, 51 proc. w przypadku raka jelita grubego, 32 proc. – raka piersi, 21 proc. – przy nowotworach szyi i głowy.
Choć obecnie medycyna personalizowana największe zastosowanie znajduje w onkologii, to coraz intensywnej wykorzystuje się jej osiągnięcia w kardiologii, reumatologii, chorobie Alzheimera i Parkinsona, a także wielu innych.
Podczas niedawnego Forum Medycyny Personalizowanej minister zdrowia Łukasz Szumowski zwracał uwagę, że musimy nauczyć się wykorzystywać możliwości, jakie daje postęp w dziedzinie medycyny molekularnej i analizy baz danych. – Doszliśmy do momentu, w którym wiedza o możliwych przyczynach i skutkach pewnych mutacji czy sekwencji genetycznych przewyższa wiedzę o tym, co robić dalej – ocenił. Jak przekonywał, potrzebujemy konkretnych wskazówek, co z tą wiedzą zrobić, ponieważ w większości nowo wykrywanych czynników ryzyka nie mamy określonych ścieżek terapeutycznych czy programów diagnostycznych. Tymczasem, zdaniem ministra, informując pacjenta, że jest w grupie zwiększonego ryzyka, powinniśmy jednocześnie móc mu zaproponować możliwą drogę dalszego postępowania.
Eksperci podkreślają, że medycyna personalizowana jest już faktem, nie ma od niej odwrotu. Jednocześnie wiele dotyczących jej kwestii jest jeszcze do uregulowania – choćby ochrona danych związana z pracą na materiale genetycznym czy odpowiednia jakość badań genetycznych. Trzeba także wypracować model współpracy z informatykami, bo medycyna personalizowana opiera się w dużej mierze na biotechnologii.
Kongres, który odbywać się będzie między 8 a 10 marca w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach, już po raz trzeci zgromadzi wybitnych specjalistów z różnych dyscyplin medycznych oraz przedstawicieli świata nauki, gospodarki, biznesu, finansów, polityki, organizacji pozarządowych.
Impreza będzie podzielona na pięć obszarów: polityka zdrowotna, finanse i zarządzanie, terapie, nowe technologie, edukacja. W sumie odbędzie się ok. 50 sesji tematycznych. ⒸⓅ