8 mln zł kosztowała nowa aparatura do diagnostyki chorób serca zainstalowana w oddziale kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. kard. Wyszyńskiego w Lublinie. Pozwoli na wykonywanie większej liczby zabiegów kardiologii interwencyjnej.

"W szpitalu zainstalowane zostały dwa angiografy najnowszej generacji, które umożliwią wykonywanie zaawansowanych zabiegów interwencyjnych u chorych z chorobą wieńcową oraz zabiegów z zakresu elektroterapii. To wyposażenie zaliczyć można do najlepszych w kraju, po tej stronie Wisły" – powiedział dyrektora szpitala, Gabriel Maj.

Jeden z angiografów ma służyć m.in. do ratowania ludzi w zawałach serca, drugi – do wszczepiania stymulatorów. Pozwolą one też na wykonywanie większej niż dotychczas liczby bardzo zaawansowanych zabiegów, takich jak angioplastyka wieńcowa, czyli udrożnianie przewlekle zamkniętych tętnic wieńcowych, czy precyzyjną diagnostykę nadciśnienia płucnego.

"Rozpoczniemy – po przeszkoleniu lekarzy - wykonywanie zabiegów ablacji, których dotychczas nie robiliśmy w naszym szpitalu. Ten zabieg polega na likwidowaniu, przy pomocy prądu elektrycznego, ognisk arytmii wewnątrz serca. W regionie brakuje możliwości wykonywania takich zabiegów, pacjenci czekają na nie nawet ponad pół roku" – powiedział ordynator oddziału kardiologii szpitala im. Wyszyńskiego, Ryszard Grzywna.

Nowe angiografy umożliwiają dokładne sterowanie wiązkami promieni rentgenowskich, dzięki czemu dawki promieniowania, na jakie są narażeni pacjenci, będą zmniejszone nawet o połowę w porównaniu do zabiegów wykonywanych sprzętem poprzedniej generacji. Oprogramowanie komputerowe pozwoli na otrzymanie trójwymiarowego obrazu serca i naczyń, które będą mogły być oglądane z różnych stron.

"Będzie można precyzyjnie zlokalizować na przykład miejsce zamknięcia bądź zwężenia tętnicy wieńcowej, wprowadzić cewniki, narzędzi wewnątrzsercowe, balony, stenty" – dodał Grzywna.

Na oddziale kardiologii tego szpitala leczy się rocznie ponad 3 tys. pacjentów. Nowa aparatura kosztowała 8 mln zł, zakup został sfinansowany ze środków własnych szpitala i budżetu samorządu województwa lubelskiego. W nowych pracowniach przyjmowani są już pacjenci, oficjalnie będą otwarte na początku przyszłego roku. Koszt ich funkcjonowanie sięgnie około 6 mln zł rocznie.