Zwiedzanie miejsc, gdzie kręcone są popularne seriale i filmy - to nowa we Włoszech turystyka filmowa, która przeżywa niebywały rozkwit. Szacuje się, że co roku taką formę poznawania Italii wybiera około 10 milionów turystów, w tym wielu z zagranicy.

Przez lata filmy telewizyjne był sposobem poznawania własnego kraju i świata bez wychodzenia z domu. Teraz to seriale nakłaniają widzów do zobaczenia na żywo scenerii, znanej z ekranu. We Włoszech zjawisko to rozszerza się i nie zna kryzysu.

A jest co oglądać: w kraju tym doliczono się aż 1700 tzw. lokacji, czyli miejsc planów zdjęciowych.

Największe zainteresowanie filmowych turystów budzi malownicze średniowieczne miasteczko Gubbio w regionie Umbria, w którym rozgrywa się bijący od lat rekordy popularności serial "Don Matteo". Wielbiciele księdza - detektywa przybywają tam masowo, by obejrzeć uliczki, po których jeździ on na rowerze oraz pełne uroku zakątki liczącego kilkaset lat centrum. Branża turystyczna oraz pokrewne jej sektory prosperują znakomicie kibicując kolejnym seriom filmu, emitowanego przez telewizję RAI.

Włosi masowo odwiedzają też południowo- wschodnią Sycylię, gdzie rozgrywa się popularny serial kryminalny "Komisarz Montalbano", nadawany także przez telewizję publiczną. Od 1998 r., czyli początku emisji serii, liczba turystów przyjeżdżających do miejscowości znanych z ekranu wzrasta rocznie o 12-14 procent.

Celem filmowej turystyki pozostaje też od kilku lat Matera w regionie Basilicata na południu, gdzie Mel Gibson nakręcił "Pasję".