Ceny dziennych skipassów w stacjach narciarskich w Czechach zdrożeją w tym sezonie średnio o 3,5 proc. do 599 koron, czyli do ok. 24 euro – poinformowało we wtorek Stowarzyszenie Ośrodków Górskich w Czechach. Taniej bilety na wyciągi można kupić przez internet.

Wskaźnik ten wyliczono na podstawie cen w 35 stacjach narciarskich, do których przyjeżdża 80 proc. turystów – poinformował przewodniczący Stowarzyszenia Libor Knot. Wskazał, że coraz więcej stacji narciarskich oferuje sprzedaż karnetów przez internet, co pozwala obniżyć cenę.

Karnet kupiony w kasie największego centrum narciarskiego w Szpindlerowym Młynie w Karkonoszach będzie kosztować w sezonie 2018/2019 tysiąc koron, czyli prawie 39 euro. Kupno w automacie biletowym obniża cenę dziennego karnetu do ok. 35 euro, a kupno przez internet z trzydniowym wyprzedzeniem do ok. 32 euro.

Stowarzyszenie poinformowało jednocześnie, że nie zmieni się koszt karnetu na cały sezon, tzw. Czech Skipassu, który obowiązuje w 23 stacjach narciarskich. Dorośli zapłacą za niego ok. 430 euro i będą mieli dostęp do 40 kolejek linowych i 135 wyciągów.

Trasy narciarskie w stacjach zrzeszonych w Stowarzyszeniu wydłużyły się o 25 km i mierzą teraz łącznie 215 km. "Zwiększył się także komfort klientów, ponieważ wymieniliśmy część wyciągów na nowe kolejki linowe" – powiedział Knot. Wskazał, że nowe kolejki linowe powstały w Górach Izerskich, Karkonoszach, Jesionikach i Beskidach.

Przed rozpoczęciem nowego sezonu w stacjach narciarskich zainwestowano ok. 25 mln euro. Powstają też nowe trasy zjazdowe, a część starych jest poszerzana. Nowością jest połączenie tras w stacji narciarskiej Klinovec z sąsiednią Neklid oraz Bożim Darem w Rudawach. Dzięki nowym połączeniom trasy wydłużyły się z 18 do 31,5 km.