Dobra wiadomość dla firm transportowych. Sądy zawieszają sprawy o wypłatę ryczałtów za noclegi dla kierowców ciężarówek z uwagi na toczące się postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Podstawę do takich decyzji daje nowy art. 177 par. 1 pkt 31 k.p.c, który obowiązuje od 8 września 2016 r. Stanowi on, że sąd może zawiesić postępowanie, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku procesu toczącego się przed TK albo Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Już w pierwszych dniach obowiązywania nowych regulacji otrzymaliśmy sygnały o zawieszeniu postępowań przez sądy w różnych częściach Polski. Takie postanowienia wydawali sędziowie w Białymstoku, Kaliszu czy Poznaniu – mówi Maciej Wroński, prezes stowarzyszenia Transport i Logistyka Polska. To właśnie ta organizacja złożyła w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą przepisów ustawy o czasie pracy kierowców, które stanowią podstawę do ubiegania się o zaległe rozczenia (sygn. akt K11/15).
Już wcześniej pełnomocnicy pozwanych firm transportowych składali wnioski o zawieszenie sprawy do czasu wydania wyroku przez TK. Jednak sądy rzadko się do nich przychylały właśnie ze względu na brak wyraźnej podstawy prawnej. Co prawda art. 177 par. 1 pkt 1 k.p.c. dawał możliwość zawieszenia sprawy, gdy jej wynik zależy od innego toczącego się postępowania cywilnego, ale zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie istniał spór co do tego, czy za takie można uznać również postępowanie przed TK.
– Na wschodzie kraju sądy prawie wcale nie zawieszały spraw z uwagi na sprawę K 11/15, a w okręgu wrocławskim było to regułą. W Warszawie czy Gorzowie to się zdarzało, choć rzadko, ale już nie w Poznaniu – wylicza mec. Paweł Judek z poznańskiej kancelarii Działyński i Judek. – Miałem okazję zapoznać się z wieloma postanowieniami odmawiającymi zawieszenia postępowania i w większości przypadków sądy podejmowały taką decyzję nie dlatego, że nie widziały potrzeby, lecz z uwagi na brak jednoznacznego przepisu, który by na to pozwalał. Teraz ten problem zniknął – dodaje radca prawny.
Możliwość zawieszania postępowań w sprawach o ryczałty ma ogromne znaczenie dla firm transportowych. Problem powstał w 2014 r., kiedy Sąd Najwyższy wydał uchwałę (sygn. akt II PZP 1/14), z której wynikało, że zapewnienie kierowcy miejsca do spania w kabinie pojazdu nie jest tym samym co przysługujący mu bezpłatny nocleg. Wcześniej obowiązywała odmienna wykładnia, więc kierowcom śpiącym w kabinach podczas podróży służbowych nie przysługiwał żaden dodatek z tego tytułu.
W wyniku uchwały firmy nie tylko musiały zacząć wypłacać ryczałty, lecz także kierowcy mogli domagać się tych świadczeń za trzy lata wstecz. Skalę takich roszczeń branża transportowa szacuje na setki milionów złotych. Pojedynczy pozew opiewa bowiem na kwotę od 30 do 120 tys. zł.
– Sędziowie, którzy czują wagę problemu i nie chcą orzekać w niepewnym stanie prawnym, zaczynają chętnie korzystać z możliwości zawieszenia, jaką dała nowelizacja k.p.c. Tym samym rośnie potrzeba pilnego wydania wyroku przez TK dotyczącego przepisów o ryczałtach – mówi Maciej Wroński.
Trybunał nie wyznaczył jeszcze terminu, w którym zajmie się sprawą.