Rozkręca się budowa drogi S10, która ma połączyć Warszawę za Szczecinem. Na jej ukończenie trzeba jednak poczekać jeszcze osiem lat.
Szczecin na razie jest podłączony do sieci dróg szybkiego ruchu dzięki trasie S3, która w okolicach Świebodzina łączy się z autostradą A2. Za dwa lata dzięki ukończeniu ekspresowej „szóstki” zyska także połączenie z Trójmiastem. Pomorzu Zachodniemu przyda się jednak również ekspresówka, która poprowadzi do stolicy najkrótszą trasą. Przy okazji poprawi skomunikowanie Kujaw czy północnej Wielkopolski. Chodzi o drogę ekspresową S10, która na razie istnieje tylko na krótkich odcinkach w okolicach Szczecina, Wałcza, Bydgoszczy i Torunia. Teraz przygotowania do budowy ekspresówki na Pomorzu Zachodnim mocno przyśpieszają. W minionym tygodniu podpisano umowę na realizację trzech odcinków między Szczecinem i Piłą. Chodzi o fragmenty o łącznej długości 43 km, które znajdą się w okolicach Stargardu, niedaleko miejscowości Cybowo oraz między Wałczem a Piłą. W przypadku 170-kilometrowego odcinka trasy S10 pomiędzy tym ostatnim miastem a Szczecinem brakuje już tylko dwóch podpisanych kontraktów. W obu przypadkach wykonawcy zaskarżyli wybór oferty do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta ostatnia podtrzymała werdykt drogowców, ale firmy dalej wykorzystują ścieżkę odwoławczą. Drogowcy czekają teraz na wyznaczenie terminu rozprawy przez sąd. Zgodnie z zapisami kontraktów większość odcinków S10 między Szczecinem a Piłą powinno zostać ukończonych w połowie 2028 r.
Z kolei na wschód od Piły, w kierunku Bydgoszczy trwają prace przygotowawcze do budowy arterii. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma już decyzję środowiskową dla 40-kilometrowego odcinka S10 od Wyrzysk do węzła Bydgoszcz Zachód. Trwają starania o wydanie tego dokumentu dla fragmentu z Piły do Wyrzysk. Rzecznik GDDKiA Szymon Piechowiak informuje, że ogłoszenie przetargu na projekt i realizację trasy jest planowane na koniec 2025 r. Budowa ekspresowej „dziesiątki” z Piły do Bydgoszczy jest planowana w latach 2028–2030.
W najbliższych miesiącach powinna się zacząć budowa S10 między Bydgoszczą a Toruniem. To odcinek mocno wyczekiwany przez kierowców, bo istniejąca droga krajowa jest uznawana za jedną z bardziej niebezpiecznych. Dość często dochodzi tam do śmiertelnych wypadków. Niebawem wojewoda powinien wydać zezwolenie na realizację inwestycji drogowej dla czterech planowanych tam odcinków. Zgodnie z umowami powinny być oddawane do użytku między połową 2026 r. a wiosną 2027 r.
Najpóźniej będą kończone odcinki S10 położone najbliżej Warszawy. Przy okazji trzeba jeszcze poszerzyć fragment autostrady A1, bo planiści uznali, że ekspresowa „dziesiątka” od strony stolicy nie będzie prowadzić do Torunia tylko do Włocławka. Łącząca te miasta autostrada A1 ma zyskać jeden pas w każdym kierunku. Na razie GDDKiA zleciło przygotowanie dokumentacji do uzyskania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Wniosek o wydanie dokumentu ma być złożony w III kw. przyszłego roku. Trasa A1 zostanie poszerzona o trzeci pas między Toruniem a Włocławkiem na początku kolejnej dekady.
Od Włocławka trasa S10 ma prowadzić na północ Płocka. W okolicach Płońska spotka się z obecnie przebudowywaną trasą S7. Ten 120-kilometrowy odcinek ekspresówki jest obecnie na etapie przygotowania studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. – Niedawno przeprowadziliśmy spotkania informacyjne z mieszkańcami gmin, przez które mają przebiegać trzy opracowywane warianty drogi. Złożenie wniosku o decyzję środowiskową planujemy w I kw. przyszłego roku. Budowa przypadnie na lata 2030–2032 – informuje Szymon Piechowiak.
Ostatni, kilkunastokilometrowy odcinek ekspresówki przed Płońskiem w przyszłości ma być fragmentem wielkiej obwodnicy Warszawy, dlatego formalnie może być oznaczony jako S50. Sama obwodnica stolicy jest na etapie szukania dogodnych korytarzy. Poprzedni rząd zakładał, że powstanie do połowy przyszłej dekady. Teraz to już raczej nierealne.
Droga ekspresowa S10 po ukończeniu będzie miała ok. 410 km długości. Stanie się nie tylko bezpośrednim połączeniem Pomorza Zachodniego, Kujaw i Mazowsza, lecz także alternatywnym szlakiem transportowym dla autostrady A2. ©℗