Skróciła się podróż ze stolicy do Radomia, Lublina, Rzeszowa czy Olsztyna. Nowe utrudnienia powoduje przebudowa Dworca Zachodniego w Warszawie

Prowadzone od kilku lat modernizacje zaczynają przynosić pozytywne efekty dla podróżnych. Wraz z wprowadzoną wczoraj korektą rozkładu jazdy na niektórych trasach podróż trwa krócej. Największe pozytywne zmiany można zaobserwować na remontowanej od 2017 r. linii ze stolicy do Lublina. Najszybsze pociągi dotrą tam z Dworca Wschodniego w 1 godz. 38 min. To o ok. 20 min krócej niż dotychczas. Skrócenie czasu przejazdu było możliwe dzięki uzyskaniu certyfikacji tamtejszych urządzeń sterowania ruchem do prędkości 160 km/h.

Efektem zmian na trasie lubelskiej jest szybsza podróż do innych miast na Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu. Pociągi z Warszawy do Chełma dojadą nawet w 2 godz. 45 min (ok. 10 min krócej). Do 4 godz. 19 min skróci się podróż najszybszymi pociągami pospiesznymi z Warszawy Wschodniej do Rzeszowa.

Modernizacje

Oprócz podwyższenia parametrów trasy lubelskiej szybsza podróż na Podkarpacie jest możliwa dzięki niedawnej elektryfikacji odcinka Lublin–Kraśnik. Dzięki tym zmianom podróż pospiesznym do Rzeszowa trwa niewiele dłużej niż pociągiem Pendolino jadącym przez Kraków i Tarnów (4 godz. 5 min). Za przejazd na tej pierwszej trasie zapłacimy ok. 60 zł. Cena podstawowa za przejazd pendolino to 191 zł.

Efekty remontu widać też na linii Warszawa–Radom. Pociągi jadące najkrócej dojadą tam z Dworca Gdańskiego w ciągu 1 godz. 16 min. To o 7 min krócej niż dotychczasową trasą przez stołeczny dworzec Śródmieście. Szybszy przejazd na linii radomskiej pozwoli też do ok. 2 godz. 35 min skrócić podróż z Warszawy do Kielc.

Poprawę wyników o 6–10 min osiągnięto na trasie ze stolicy do Olsztyna. Najszybszy pociąg dotrze tam w 2 godz. 30 min.

Zakończenie następnego etapu remontu Centralnej Magistrali Kolejowej pozwoli wrócić do dawnych czasów przejazdu między Warszawą i Katowicami oraz Krakowem. Na Górny Śląsk pociąg Pendolino dojedzie w 2 godz. 31 min, a do grodu Kraka w 2 godz. 25 min – 2 godz. 36 min. Przedstawiciele spółki PKP Polskie Linie Kolejowe i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk obiecują, że pod koniec tego roku pociągi Pendolino miałyby się rozpędzać do 230–250 km/h, co pozwoliłoby skrócić czas przejazdu z Warszawy do Krakowa i Katowic do ok. 2 godz. Według ekspertów tego terminu nie uda się jednak dotrzymać.

Przebudowa stacji Warszawa Zachodnia

Od wczoraj podróżni muszą się zaś liczyć z nowymi utrudnieniami w węźle warszawskim, co jest spowodowane wielką przebudową stacji Warszawa Zachodnia. Większa liczba pociągów dalekobieżnych została przekierowana z Dworca Centralnego na Dworzec Gdański. Mimo wcześniejszych zapowiedzi kolejarzy tej ostatniej stacji nie udało się odpowiednio przystosować do obsługi dużej liczby składów odjeżdżających w różne części Polski.

Najgorzej jest po przyjeździe składu dalekobieżnego, kiedy to setki podróżnych muszą czekać kilka minut na zejście do wąskiego tunelu prowadzącego do metra, tramwajów i autobusów.

W kolejnych latach sytuacja na Dworcu Gdańskim może się jeszcze bardziej pogarszać, bo w związku z szykowaną przebudową linii średnicowej będzie tam skierowana jeszcze większa liczba pociągów. ©℗