Polska, Czechy i Rumunia znalazły się w czołówce najbardziej atrakcyjnych rynków dla sprzedaży samochodów elektrycznych w regionie – podaje serwis prasowy Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, PAIiIZ.

Z najnowszej analizy globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan, dotyczącej sektora pojazdów elektrycznych w Europie Środkowo-Wschodniej (EŚW), wynika, że znaczący wzrost rynku (z 245 sztuk sprzedanych w 2011 do 62 000 sztuk prognozowanej sprzedaży do 2017 roku) jest efektem rosnącego zapotrzebowania na wygodne i efektywne ekologicznie rozwiązania przede wszystkim w ośrodkach miejskich. Jest to również wynik spodziewanej optymalizacji łańcucha dostaw i związanym z tym znaczącym spadkiem cen pojazdów elektrycznych.

Sprzedaż pojazdów elektrycznych w EŚW, regionie, który może się pochwalić stabilną sytuacją makroekonomiczną oraz populacją przekraczającą 101 mln ludzi, powinna według prognoz przekroczyć 60 000 sztuk do roku 2017.

Polska znajduje się w ścisłej czołówce regionu pod względem atrakcyjności tego rynku (razem z Czechami i Rumunią). Głównym powodem jest zwiększanie się popytu oraz rosnąca liczba graczy inwestujących w mobilność elektryczną. W Polsce udział sprzedaży samochodów elektrycznych oraz pojazdów typu plug-in może w perspektywie 5 lat osiągnąć poziom 4,4 procent ogółu sprzedaży samochodów osobowych i lekkich samochodów dostawczych (scenariusz realistyczny). W wariancie optymistycznym, zakładając szybkie wprowadzenie wsparcia rządowego i dynamiczną poprawę sytuacji makroekonomicznej, udział pojazdów elektrycznych może osiągnąć nawet 9 procent ogółu sprzedaży.

Frost & Sullivan ocenia, że rynek pojazdów elektrycznych w regionie CEE osiągnie w latach 2011-2017 imponujący wynik w zakresie wzrostu rzędu 151 procent.