Po półtora roku z funkcji wiceprezesa spółki Centralny Port Komunikacyjny nadzorującego inwestycje kolejowe zrezygnował Piotr Malepszak. Przed kilku laty odpowiadał on w PKP PLK m.in. za sprawne remonty torów z Trójmiasta do Poznania czy odnogi Centralnej Magistrali Kolejowej do Wrocławia.
Konrad Majszyk, rzecznik CPK, w piątek przyznał tylko, że „obie strony porozumiały się w sprawie zakończenia współpracy”. Nie podał powodów.
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, Malepszak uznał, że harmonogramy, na które naciskała strona rządowa, są nierealne. Ostatnio długość planowanych tras kolejowych do portu w Baranowie urosła z 1600 km do 1800 km. W czasie kampanii prezydenckiej wiceminister infrastruktury Marcin Horała zapowiedział rychły start budowy ponad 500 km szybkich torów, np. linii ze stolicy przez CPK do Wrocławia. Miałyby być ukończone w 2027 r.
W piątek spółka CPK twierdziła, że realizacja i harmonogramy inwestycji kolejowych nie są zagrożone. Według Horały w ciągu kilku tygodni rząd przyjmie plan, który zapewni finansowanie prac przygotowawczych do 2023 r. Ma być tam zapisane prawie 13 mld zł. Budowa lotniska ma pochłonąć ok. 25 mld zł, tyle że w tym przypadku rząd liczy na finansowanie prywatne. Koszt budowy torów do 2034 r. szacowany jest na 75 mld zł.
Na nierealność harmonogramu inwestycji kolejowych wskazywał też inny urzędnik w spółce CPK – Piotr Borys, który był dyrektorem Biura Realizacji Inwestycji Kolejowych. Zrezygnował z funkcji pod koniec maja.
Spółkę CPK problemy kadrowe dotykają zaś od dawna. Na początku 2019 r. po czterech miesiącach zrezygnował pierwszy prezes Jacek Bartosiak. Po tym jak pod koniec 2019 r. zmarł Dariusz Sawicki, wiceprezes ds. lotniskowych, do dziś nie wybrano następcy. Tymczasowo ten zakres prac nadzoruje Piotr Kasprzyk, dyrektor Komponentu Lotniskowego CPK.