W styczniu Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikowany raport dotyczący jakości umów i regulaminów świadczenia usług. Okazało się, że na 104 poddanych kontroli operatorów jedynie czterech miało zgodne z obowiązującymi przepisami prawa wzory umów. Zobacz, czego na pewno w umowie być nie powinno. Źródło: Federacja Konsumentów
Kliknij w zdjęcie, aby zobaczyć galerię.
1
Do głównych przewinień operatorów należały:
1. Brak postanowień dotyczących czasu trwania umowy, warunków jej przedłużenia lub rozwiązania, co mogło skutkować automatycznym przedłużeniem umowy na czas nieokreślony oraz pogorszeniem sytuacji abonenta dotyczącej ponoszonych opłat lub niekorzystnych zmian warunków umowy
ShutterStock
2
3. Brak informacji dotyczących trybu postępowania reklamacyjnego, ograniczenie katalogu powodów złożenia reklamacji lub wprowadzanie w błąd abonentów, w szczególności co do terminów wnoszenia i rozpatrywania reklamacji, prowadził do pozbawienia abonentów uprawnień wynikających z art. 106 Prawa telekomunikacyjnego oraz Rozporządzenia o reklamacjach
ShutterStock
3
4. Nieprzedstawianie abonentom informacji o możliwości rozwiązywania sporów w drodze mediacji lub poddania ich pod rozstrzygnięcia sądu polubownego. Skutkowało to pozbawieniem abonenta uprawnienia do polubownego załatwienia sporu w drodze postępowania mediacyjnego przed organem posiadającym wiedzę specjalistyczną
ShutterStock
4
5. Brak odpowiedzi na reklamację w formie pisemnej w terminie 30 dni od dnia jej złożenia
ShutterStock
5
6. Brak potwierdzenia przyjęcia reklamacji w formie pisemnej w terminie 14 dni od jej złożenia
ShutterStock
6
7. Brak podstawy prawnej dotyczącej odpowiedzi na reklamację
ShutterStock
7
8. Niedoręczanie listem poleconym odpowiedzi o odmowie uznania reklamacji
ShutterStock
8
9. Dodatkowo warto pamiętać, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych powinna zostać zawarta na okres maksymalnie 24 miesięcy.
Stanowczo przestrzegamy przed zawieraniem umów, w których usługa co prawda będzie nam świadczona przez 24 miesiące, ale samo urządzenie kupujemy już w 49 ratach.
Pytanie, jakie przychodzi od razu na myśl - „co jest niebezpiecznego w takim układzie, przecież dostanę urządzenie, które będzie mi łatwiej spłacić?”. Otóż nie. Po pierwsze, urządzenie takie jest kilka razy droższe niż w przypadku, gdy zakupilibyśmy je w sklepie z elektroniką.
Po drugie, powyżej 24 miesięcy sprzedawca nie odpowiada już za naprawę naszego urządzenia i możemy zostać w sytuacji, w której urządzenie nie będzie działało, a raty i tak trzeba będzie spłacać.
ShutterStock
9
Ponadto operatorzy nie mogą w swoich umowach zawierać klauzul niedozwolonych, które naruszają
równowagę stron.
Do takich postanowień należą m.in. zapisy dotyczące:
- wyłączenia odpowiedzialności operatora za szkody i awarie z powodu zdarzeń losowych;
- automatyczne przedłużanie umów na kolejny okres promocji, jeśli konsument w określonym
terminie nie złoży wypowiedzenia;
- doliczania do bieżącej faktury opłat za usługi z poprzednich miesięcy bez umożliwienia rozłożenia
tej kwoty na raty;
- rażąco wygórowanej opłaty za nieterminowy zwrot sprzętu;
- konieczności zgłoszenia awarii jako momentu początkowego, będącego podstawą do wypłaty
odszkodowania za pozbawienie usługi;
- wszystkich dodatkowych kosztów dochodzenia opłat abonamentowych poza odsetkami, w tym
opłaty za monity, skorzystanie z usług firmy windykacyjnej itp.;
- braku odpowiedzialności operatora za zmiany dokonane w mapkach zasięgu, np. wyłączenie
pobliskiego nadajnika;
- niezwracania opłat aktywacyjnych w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy z winy
operatora, np. przy zmianie regulaminu;
- braku odpowiedzialności operatora za przerwy techniczne spowodowane m.in. konserwacją
sieci;
- naliczania należności z pozytywnie rozpatrzonych reklamacji na poczet przyszłych faktur.
ShutterStock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję