Nowa Telefonia to alternatywny operator telekomunikacyjny, który kieruje ofertę do klientów indywidualnych w całej Polsce. Postępowanie UOKiK zostało wszczęte w styczniu 2014. Wątpliwości wzbudziły umowy, cenniki i regulaminy stosowane przez spółkę. Urząd zakwestionował zastrzeganie przez operatora możliwości jednostronnego rozwiązania umowy zawartej na czas określony. Zawierając taki kontrakt, konsument ma prawo oczekiwać, że określone w kontrakcie warunki będą obowiązywały do końca uzgodnionego okresu.
UOKiK stwierdził również, że Nowa Telefonia nie przestrzegała prawa telekomunikacyjnego, zgodnie z którym pierwsza umowa konsumenta z danym operatorem nie powinna być zawierana na dłużej niż 24 miesiące. Spółka zawierała z nowymi klientami umowy na 36 miesięcy.
Kolejna zakwestionowana przez Urząd praktyka przedsiębiorcy dotyczyła wysokości opłat windykacyjnych. Zgodnie z prawem powinny one odzwierciedlać realne koszty wezwań kierowanych do konsumenta. Tymczasem przeprowadzone postępowanie wykazało, że za każde wezwanie do zapłaty klient Nowej Telefonii miał zapłacić 10 zł. W ocenie UOKiK opłaty te przewyższały rzeczywiste wydatki spółki związane z monitami. Przedsiębiorca nie określał też częstotliwości ich wysyłania, co mogło narazić konsumentów na kolejne koszty. Nie umieścił też w regulaminie postanowień uznających prawo klientów do zwrotu pieniędzy za przerwy w świadczeniu usług i wezwania kierowane do operatora gdyby ten nie wywiązywał się z umowy. Zbyt wysokie koszty groziły też konsumentom, którzy chcieli rozwiązać umowę na czas określony przed zakończeniem terminu jej obowiązywania. Nowa Telefonia zastrzegała w takich wypadkach prawo do żądania od konsumentów nie tylko zwrotu ulgi przyznanej przy podpisywaniu kontraktu, ale także kary umownej. Zdaniem Urzędu przedsiębiorca powinien ograniczyć swoje roszczenia jedynie do wysokości zarobków utraconych w związku z zerwaniem umowy.
Postępowanie potwierdziło także nieuczciwe praktyki rynkowe Nowej Telefonii: konsumenci otrzymywali nieczytelny regulamin (pisany małą, niebieską czcionką) i nie byli informowani o opłacie aktywacyjnej doliczanej do pierwszej faktury.
UOKiK nakazał zaniechania stosowania niedozwolonych praktyk i nałożył na przedsiębiorcę karę finansową w wysokości ponad 6 tys zł. Została ona obniżona, ponieważ w trakcie postępowania spółka złożyła wniosek, w którym wskazała, że nałożenie wyższej kary zmusiłoby spółkę do ogłoszenia upadłości. Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje odwołanie do sądu.
Źródło: UOKiK