Gdy w Ameryce Północnej chińskiego giganta spotykają kolejne restrykcje, z południa kontynentu płyną dlań dobre wieści

Regulator rynku telekomunikacyjnego w Stanach Zjednoczonych (Federalna Komisja Łączności – FCC) nie będzie już rozpatrywać ani zatwierdzać wniosków o autoryzację sprzętu, który znajduje się na liście urządzeń lub usług komunikacyjnych stanowiących „niedopuszczalne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego” lub bezpieczeństwa obywateli USA. Ten zakaz wprowadza ustawa podpisana niedawno przez prezydenta Joego Bidena i popierana przez obie największe partie amerykańskie. Nowe przepisy mają zapobiec wprowadzaniu do infrastruktury telekomunikacyjnej urządzeń dostarczanych m.in. przez chińską firmę Huawei.
Legislacja o bezpiecznym sprzęcie (Secure Equipment Act) przeszła jednogłośnie przez Senat USA, a wcześniej znaczną większością przez Izbę Reprezentantów. Jeden z wnioskodawców ustawy, demokratyczny senator Edward J. Markey, stwierdził, że te „ponadpartyjne przepisy zatrzymają zagrożony sprzęt poza amerykańskimi sieciami telekomunikacyjnymi i zapewnią bezpieczeństwo technologii” stosowanych w Stanach Zjednoczonych. Inny wnioskodawca, republikański senator Marco Rubio, podkreślił zaś, że „chińskie firmy państwowe, takie jak Huawei i ZTE, są znanymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa narodowego i nie ma dla nich miejsca” w amerykańskiej infrastrukturze telekomunikacyjnej.
Na liście firm, które FCC uważa za potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, oprócz Huawei i ZTE znajdują się też: Hytera Communications, Hangzhou Hikvision Digital i Zhejiang Dahua.
Rubio dodał, że dzięki nowej ustawie dostawcy sprzętu z Państwa Środka nie będą już mogli wykorzystywać luk w przepisach. W ub.r. amerykański regulator wprowadził bowiem dla operatorów obowiązek wymiany urządzeń kupionych od Huaweia i innych przedsiębiorstw z listy FCC. Dotyczyło to jednak tylko sprzętu zakupionego za fundusze federalne. Jeśli był natomiast finansowany z pieniędzy prywatnych lub niefederalnych środków rządowych – mógł pozostać w sieciach.
Dotychczasowe prawo pozwalało też uzyskać zgodę regulatora na nowe zakupy. Jak podaje Reuters, od 2018 r. FCC zatwierdził ponad 3 tys. wniosków na sprzęt Huaweia. W czerwcu Federalna Komisja Łączności – gdy nie było jeszcze obecnej ustawy – postanowiła we własnym zakresie przygotować zakaz dopuszczania chińskich urządzeń do amerykańskich sieci. Wywołało to sprzeciw chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, którego rzecznik Zhao Lijian mówił, że USA bez żadnych dowodów nadużywa argumentu bezpieczeństwa narodowego do dyskryminowania firm z Państwa Środka. Także Huawei określał ten krok jako represyjny.
Gigant z Shenzhen jest też na czarnej liście Departamentu Handlu USA, co oznacza, że amerykańskie firmy bez specjalnego zezwolenia nie mogą mu sprzedawać swoich produktów ani technologii.
Huawei może natomiast liczyć na kooperację z operatorami telekomunikacyjnymi w Ameryce Południowej. Mimo namów i zachęt ze strony USA Brazylia nie wykluczyła bowiem tego dostawcy z budowy swojej sieci piątej generacji (5G).
Regulator tamtejszego rynku telekomunikacyjnego, Anatel, w warunkach aukcji częstotliwości przeznaczonych do uruchomienia nowej sieci zezwolił większości telekomów na korzystanie z chińskiego sprzętu. Jak informuje Reuters, operatorzy stosują obecnie urządzenia Huaweia w ponad połowie swoich sieci komórkowych i w procesie ustalania zasad bezpieczeństwa dla 5G argumentowali, że zakazanie współpracy z tym dostawcą oznaczałoby dla nich dodatkowe koszty rzędu miliardów dolarów – które zostałyby przeniesione na konsumentów.
Zezwalając na udział Huaweia w sieciach operatorów prywatnych, rząd prezydenta Jaira Bolsonaro postanowił jednocześnie zbudować dla administracji państwowej osobną sieć. Chiński producent nie będzie mógł dostarczać sprzętu do tej infrastruktury.
Stworzenie podobnej sieci – strategicznej sieci bezpieczeństwa – przewiduje dyskutowany obecnie projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) w Polsce. Jego przepisy otwierają też możliwość wykluczenia Huaweia jako dostawcy sprzętu do 5G dla wszystkich operatorów – choć nie stanowią tego wprost. ©℗