Czy telefon z pytaniem o zgodę na zaprezentowanie pewnej oferty to już marketing? Czym w ogóle jest marketing bezpośredni po nowelizacji prawa telekomunikacyjnego? Na te pytania będą próbować znaleźć odpowiedź uczestnicy debaty, która się odbędzie we wtorek na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.
Czy telefon z pytaniem o zgodę na zaprezentowanie pewnej oferty to już marketing? Czym w ogóle jest marketing bezpośredni po nowelizacji prawa telekomunikacyjnego? Na te pytania będą próbować znaleźć odpowiedź uczestnicy debaty, która się odbędzie we wtorek na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.
– Powodem, dla którego organizujemy debatę, jest kłopotliwa i niejasna relacja pomiędzy prawem telekomunikacyjnym, ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną i ustawą o ochronie danych osobowych. Każda z tych ustaw wprowadza określone ramy prawne prowadzenia działalności marketingowej, ale ich wzajemny stosunek dla większości firm jest wielką niewiadomą – wskazuje Katarzyna Witkowska, prawnik w kancelarii Lubasz i Wspólnicy.
Początek tym problemom dała nowelizacja ustawy – Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 243 ze zm.), a konkretnie jej art. 172. Zgodnie z jego zmienionym brzmieniem pracownik call center nie może do nikogo zadzwonić w celach marketingowych bez uzyskania wcześniejszej zgody. Rodzi to wiele problemów, w tym najistotniejszy – kiedy tak naprawdę mamy do czynienia z kontaktem w celach marketingowych. Na to wszystko nakłada się ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1422 ze zm.) z odrębnym zakazem przesyłania niezamówionej informacji handlowej. Do tego trzeba jeszcze pamiętać o ochronie danych osobowych.
– Zmiany w prawie obowiązują już prawie rok, a nadal nie ma jasnego stanowiska co do tego, jak należy stosować zmodyfikowane przepisy do działalności marketingowej, a zwłaszcza jaki jest stosunek tych przepisów do przepisów ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną i ustawy o ochronie danych osobowych – ubolewa dr Dominik Lubasz z kancelarii Lubasz i Wspólnicy, który będzie moderował debatę.
Wyjaśnienie niejasności narosłych wobec tych przepisów i ich wzajemnych relacji będzie decydować o być albo nie być branży call center i e-mailingowej. Oczywiście od części klientów udaje się zebrać zgody na telemarketing, np. przy okazji jakichś akcji promocyjnych. To jednak za mało, by branża mogła funkcjonować w dotychczasowym modelu. Dlatego tak ważna jest dla niej odpowiedź na pytanie, czy telefon lub e-mail z samym zapytaniem o zgodę na dalsze działania marketingowe oznacza złamanie przepisów, czy też jest dopuszczalny.
Debatę zorganizowało Centrum Ochrony Danych Osobowych i Zarządzania Informacją na WPiA UŁ. Rozpocznie się ona we wtorek o godz. 10.00 w Auli Niebieskiej przy ul. Kopcińskiego 8/12. Patronat nad debatą objął DGP.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama