Jeszcze szybszy Internet bez kabli – LTE zdominuje rynek
W czasach, kiedy na jeden tylko portal społecznościowy dodawanych jest dziennie 300 milionów zdjęć, a użytkownicy generują 2,5 miliarda wpisów, chyba już nikt nie ma wątpliwości, że technologia LTE zdominuje świat bezprzewodowych sieci dostępowych … chociaż HSPA z pewnością łatwo się nie podda. Najbliższy rok to okres gwałtownego przyrostu stacji bazowych (eNodeB) LTE na całym globie, ale też pierwsze komercyjne instalacje LTE-Advanced – kolejnej odsłony technologii LTE - jedynej i prawdziwej 4G.
Maile pisane przez lodówkę, czyli Internet of Things
Liczba urządzeń podłączonych do sieci rośnie w ogromnym tempie, a w ciągu 10 lat komunikacja pomiędzy maszynami przekroczy 50% ruchu w Internecie. Coraz więcej przedmiotów komunikuje się ze sobą liczniki prądu, samochody, lodówki, urządzenia alarmowe, urządzenia automatyki domowej (np. silniki sterujące roletami). Jak daleko idzie Internet Rzeczy widać na przykładzie jednego z producentów oświetlenia – na rynku są już żarówki, które podłącza się do domowej sieci WiFi. W połączeniu z aplikacjami np. na smartfony czy tablety, będzie można zarządzać całym domem z dowolnego miejsca na świecie. Choć pewnie i tak najczęściej będziemy to robić z kanapy.
HTML5 – czy to koniec sklepów z aplikacjami?
Nadal trwają nad nim prace, ale już dziś jest intensywnie wykorzystywany – HTML5 to nie statyczne strony HTML, ale rozwiązania pozwalające na budowę pełnych aplikacji. Te aplikacje wykorzystują różne typy danych (w szczególności multimedialnych), bez konieczności posiadania szeregu różnych wtyczek (plug-ins). Taki model budowy aplikacji od kilku lat stosowany jest w komputerach stacjonarnych i przenośnych, gdzie tak naprawdę wystarczy dobra przeglądarka – wszystkie aplikacje są w sieci – w chmurze. Natomiast rok 2014 to coraz większe przełożenie tego modelu na smartfony i tablety, gdzie ciągle dominują aplikacje ściągane ze sklepów. Za chwilę duża ich część będzie realizowana z wykorzystaniem HTML5.
Cyberprzestępcy w natarciu
Liczba ataków DoS i DDoS (w dużej mierze wolumetrycznych) drastycznie wzrasta, co staje się tym bardziej uciążliwe, że coraz większa część naszego życia przenosi się do sieci. Dlatego też rok 2014 to czas, w którym każdy operator będzie wdrażał mechanizmy obronne, czy też będzie je intensywnie wykorzystywał po wdrożeniu w 2013 - w szczególności na polskim rynku. A ponieważ cyberprzestępcy stają się coraz lepiej przygotowani, należy się spodziewać, że również firmy pracujące nad obroną przed atakami przygotują nowe produkty i zabezpieczenia.
Software zarządza siecią, czyli SDN pozwoli ograniczyć koszty obsługi IT
Pod koniec lat 90-tych Departament Obrony Stanów Zjednoczonych, a w szczególności jedna z jego jednostek - DARPA (tak, to ona stała za stworzeniem sieci Internet) uruchomiła program Active Networks, czyli sieci aktywnych, gdzie każdy pakiet to program. 10 lat później powstała koncepcja SDN (Software Defined Networking), w której otwarta została warstwa kontrolna urządzeń sieciowych. Teraz aplikacje mogą wpływać na funkcjonowania urządzeń sieciowych, czyli np. aplikacja do komunikacji głosowej sama ustawi sobie odpowiedni poziom Quality of Service w routerze, nie czekając na interwencję administratora. Rozwój SDN może wpłynąć na pozycję głównych dostawców sprzętu, natomiast dla użytkowników oznacza większą prostotę i efektywność, a także redukcję kosztów.