Gmina wystawiła nieprawidłowo zaświadczenie dotyczące możliwości zabudowy prywatnej działki. Czy poszkodowane osoby – sprzedający i nabywca nieruchomości – mogą żądać odszkodowania od urzędu?
Tak. Sprzedaż nieruchomości nie jest szczególnie skomplikowaną sprawą, ale wymaga dopełnienia licznych formalności, w tym dostarczenia do notariusza pewnych dokumentów. Wśród nich są te wystawiane przez gminę, które zawierają bardzo istotne informacje wpływające na wartość transakcji. Inną cenę będzie miała działka, którą można zabudować, a inną ta, na której zabudowa podlega ograniczeniom bądź nie może się w ogóle pojawić. Skąd obywatele czerpią taką wiedzę? Między innymi z zaświadczenia, które gmina wystawia do aktu notarialnego, a bez którego żaden notariusz nie będzie chciał spisać aktu.
Co w sytuacji, w której urzędnik omyłkowo zaświadczy, że na danej działce można budować, a potem okaże się, że się pomylił? Otóż można się spodziewać uzasadnionych pretensji zarówno ze strony kupującego, jak i sprzedającego. W takiej sytuacji kupujący może zechcieć uchylić się od skutków dokonanej czynności prawnej, czyli mówiąc wprost, od zakupu działki, bowiem będzie twierdził, że został wprowadzony w błąd co do okoliczności. Czy taka argumentacja uzyska aprobatę sądu? Tak. Oczywiście, w takiej sytuacji nabywca pozywa do sądu byłego właściciela. Z kolei sprzedający ma prawo zgłosić się z pretensjami do gminy, od której może domagać się odszkodowania. Jej błąd kosztował go bowiem utratę pieniędzy. Co więcej, zakres szkody wyrządzonej przez urząd może być większy niż sama kwota transakcji.
Pozostało
69%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama