W przyszłym roku nie wzrośnie kwota przekazywana przez budżet państwa na jednego uczestnika zajęć w ośrodku wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Tak jak w 2016 r. będzie wynosić 1268 zł.
Utrzymanie dotychczasowej wysokości dotacji dla środowiskowych domów samopomocy (ŚDS) wynika z projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2017 r. Wśród zmienianych za jej pośrednictwem aktów prawnych jest m.in. ustawa z 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o pomocy społecznej (Dz.U. poz. 1310). To właśnie ona przewiduje stopniowy proces podwyższania finansowego wsparcia dla ŚDS, których prowadzenie jest dla samorządów zadaniem zleconym. Zgodnie z jej zapisami w br. dotacja dla tej instytucji wynosi 200 proc. kryterium dochodowego obowiązującego osoby samotne przy ubieganiu się o świadczenia z pomocy społecznej, czyli 1268 zł miesięcznie na jedną osobę. Natomiast od 2017 r. dotacja miała wynosić 230 proc. (1458,2 zł), a docelowo od 2018 r. 250 proc. wspomnianego progu (1585 zł).
Jednak przedstawiony przez resort finansów projekt zakłada, że w przyszłym roku dotacja będzie dalej wynosić 1268 zł, a kolejne podwyżki do poziomu 230 proc. i 250 proc. nastąpią dopiero w 2018 i 2019 r. Ich przesunięcie w czasie o rok oznacza dla budżetu państwa oszczędności wynoszące ok. 132 mln zł, ale jest niekorzystną informacją dla ŚDS, które od dawna wskazywały na zbyt niską wysokość budżetowego wsparcia. Przyjęty w ubiegłym roku mechanizm zwiększania dotacji był więc odpowiedzią na ich apele o zwiększenie dotacji.
– Największym problemem jest dla nas pokrywanie bieżących kosztów utrzymania, które cały czas rosną. Dlatego podwyżka ułatwiłaby nam funkcjonowanie – mówi Stanisława Szczepanik, dyrektor ŚDS w Skawinie.
Mariola Alechno-Buca, dyrektor ŚDS w Żarach, zwraca natomiast uwagę, że na ten rodzaj placówek nałożonych jest dużo standardów związanych z warunkami lokalowymi oraz zatrudnianiem odpowiedniej kadry, która musi się składać z takich specjalistów, jak terapeuci, psycholodzy, psychoterapeuci. Przy niskiej dotacji trudno jest im zapewnić adekwatną do kwalifikacji wysokość pensji.
– Trzeba też pamiętać, że opieka świadczona w miejscu zamieszkania jest i tak tańszym rozwiązaniem niż umieszczanie osób chorych psychicznie np. w domach pomocy społecznej, zwłaszcza w sytuacji, gdy ich stan zdrowia tego nie wymaga – podkreśla Stanisława Szczepanik.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy w konsultacjach