Rada gminy podjęła uchwałę „w sprawie określenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości”. Postanowiła w niej, że z jednej nieruchomości można przekazać do 240 l bioodpadów. Czy takie postanowienie w uchwale jest właściwe?

Nie, postanowienie uchwały jest wadliwe. Rada, wprowadzając postanowienia zawężające odbieranie z nieruchomości wszystkich bioodpadów do 240 l, przekroczyła zakres upoważnienia ustawowego. Tym samym istotnie naruszyła art. 6r ust. 3 w związku z art. 6r ust. 3a i 3aa ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (dalej: u.c.p.g.).

Należy zauważyć, że art. 6r ust. 3a u.c.p.g. pozwala na ograniczenie odbioru lub przyjmowania przez punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych jedynie tych bioodpadów, które stanowią części roślin pochodzące z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy, a które stanowią odpady komunalne. Rada nie może zatem ograniczyć ilości odbieranych odpadów w odniesieniu do całej frakcji, a jedynie do tych wyraźnie wskazanych w art. 6r ust. 3a u.c.p.g.

Wojewoda kujawsko-pomorski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 13 listopada 2024 r. (nr 67/2024) podkreślił, że jeżeli rada gminy zdecydowała się na ograniczenie ilości odbieranych bioodpadów stanowiących odpady komunalne, to mogła to uczynić wyłącznie ściśle według wytycznych ustawowych. A zatem w uchwale musi posługiwać się taką nomenklaturą ustawową, jaka wynika z art. 6r ust. 3a i 3aa u.c.p.g.

Z kolei Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 21 kwietnia 2022 r. (sygn. akt III OSK 4944/21) stwierdził, że żaden przepis u.c.p.g. nie zawiera regulacji, z której można wywodzić, iż gmina w zakresie swoich kompetencji jest uprawniona do ograniczenia ilości odbieranych bioodpadów w ramach uiszczanej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W świetle jednoznacznego brzmienia art. 6r ust. 3a u.c.p.g. ograniczenia ilościowe w odbiorze mogą dotyczyć jedynie wymienionych w tym przepisie rodzajów odpadów. ©℗

Jak prawidłowo określić krąg osób uprawnionych do udziału w konsultacjach społecznych?

W uchwale w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych rada gminy postanowiła, że udział w nich mogą brać wyłącznie mieszkańcy gminy, którzy mają czynne prawo wyborcze do organów gminy. Ponadto postanowiła, że lista osób pełnoletnich, stale zamieszkałych na terenie gminy, popierających wniosek musi zawierać: imię, nazwisko, adres i podpis. Czy rada mogła wprowadzić takie ograniczenia?

Nie, rada, przyjmując powyższe zapisy, przekroczyła upoważnienie zawarte w art. 5a ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym (dalej: u.s.g.). W myśl art. 5a ust. 1 u.s.g. „w wypadkach przewidzianych ustawą oraz w innych sprawach ważnych dla gminy mogą być przeprowadzane na jej terytorium konsultacje z mieszkańcami gminy”. W myśl zaś art. 5a ust. 2 u.s.g. „zasady i tryb ich przeprowadzania określa uchwała rady gminy”. Zatem z treści zacytowanych przepisów jednoznacznie wynika, że zakresem podmiotowym konsultacji objęci są „mieszkańcy gminy”. Oznacza to, że krąg osób uprawnionych do udziału w konsultacjach został określony wprost przez ustawodawcę.

Bardzo podobny problem rozpatrywał wojewoda kujawsko-pomorski. W rozstrzygnięciu nadzorczym z 25 października 2024 r. 2024 r. (nr 57/2024) wyjaśnił, że pojęcie mieszkańca nie jest tożsame z pojęciem osoby mającej czynne prawo wyborcze. Inaczej mówiąc: pozbawienie mieszkańca gminy praw wyborczych nie jest jednoznaczne z pozbawieniem go prawa do udziału w konsultacjach, w tym również uczestnictwa w inicjatywie dotyczącej podjęcia konsultacji z mieszkańcami. Wojewoda uznał, że ograniczenie przez radę gminy kręgu osób uprawnionych do uczestniczenia w konsultacjach społecznych przekracza granice delegacji ustawowej zawartej w art. 5a ust. 2 u.s.g.

Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w wyroku z 13 czerwca 2006 r. (sygn. akt II SA/Op 213/06) podkreślił, że niedopuszczalne jest doprecyzowanie postanowieniami uchwały rady gminy kręgu osób uprawnionych do wzięcia udziału w konsultacjach. Zdaniem opolskiego sądu zawężenie pojęcia mieszkańca gminy do osoby mającej „czynne prawo wyborcze” to rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 5a ust. 2 u.s.g.

Z kolei Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 13 września 2019 r. (sygn. akt I GSK 1324/18) wyjaśnił, że w delegacji art. 5a ust. 2 u.s.g. nie mieści się ustalanie kategorii podmiotów uprawnionych do udziału w konsultacjach. Kompetencja zawarta w tym przepisie upoważnia rady gminy jedynie do określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji, a przez zasady należy rozumieć „tezy, w których treści zawarte jest prawo rządzące jakimiś procesami, podstawa, na której coś się opiera, zaś z pojęciem trybu wiąże się sposób postępowania”. Na kwalifikację danej osoby jako mieszkańca konkretnej gminy nie wpływa w żaden sposób jej wiek, związana z nim zdolność do czynności prawnych, pozbawienie praw publicznych czy też brak zameldowania. Należy też wskazać, że w art. 1 u.s.g. zdefiniowano pojęcie gminy, przyjmując, że mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową, a przez gminę należy rozumieć wspólnotę samorządową oraz odpowiednie terytorium. Wspólnotę tworzą osoby trwale z nią związane, a więc stale zamieszkujące w danej gminie (por. wyrok WSA w Opolu z 13 czerwca 2006 r., sygn. akt II SA/Op 213/06).

Z kolei WSA w Poznaniu w wyroku z 18 kwietnia 2018 r. (sygn. akt IV SA/Po 176/18) podał, że przepisy u.s.g. nie definiują pojęcia mieszkańca, dlatego też w tym zakresie należy sięgnąć do art. 25 kodeksu cywilnego. W myśl tego przepisu miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu. Każda osoba spełniająca ten wymóg jest więc mieszkańcem gminy i zgodnie z art. 5a ust. 1 u.s.g. ma prawo wziąć udział w konsultacjach społecznych. ©℗

Jakich załączników można wymagać do wniosku o najem lokalu mieszkalnego?

Rada miasta podjęła uchwałę w sprawie ustalenia zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy. Postanowiła w niej, że osoby ubiegające się o najem lokalu mieszkalnego na czas nieoznaczony lub najem lokalu socjalnego muszą złożyć wniosek na piśmie w urzędzie miasta. Rada wskazała, że do tego wniosku trzeba dołączyć deklarację o wysokości dochodów członków gospodarstwa domowego w okresie trzech miesięcy poprzedzających złożenie tej deklaracji oraz oświadczenie o stanie majątkowym członków gospodarstwa domowego, a także oświadczenie o posiadaniu tytułu własności do lokali mieszkalnych na terenie miasta, jak również poza jego terenem. Czy takie postanowienia są zgodne z prawem?

Wprowadzenie postanowienia wymagającego dołączania do wniosku oświadczenia o posiadaniu tytułu własności do lokali mieszkalnych jest niedopuszczalne. Jest ono bowiem sprzeczne z art. 21b ust. 4 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 13 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (dalej: u.o.p.l.). Zgodnie z art. 21b ust. 4 u.o.p.l. „na żądanie gminy najemca lub osoba ubiegająca się o zawarcie umowy najmu albo podnajmu lokalu albo najmu socjalnego lokalu wchodzącego w skład mieszkaniowego zasobu gminy jest obowiązana do złożenia oświadczenia o nieposiadaniu tytułu prawnego do innego lokalu położonego w tej samej lub pobliskiej miejscowości”. W myśl zaś art. 2 ust. 1 pkt 4 u.o.p.l. ilekroć w ustawie jest mowa o lokalu, to należy przez to rozumieć lokal służący do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, a także lokal będący pracownią służącą twórcy do prowadzenia działalności w dziedzinie kultury i sztuki (nie jest w rozumieniu ustawy lokalem pomieszczenie przeznaczone do krótkotrwałego pobytu osób, w szczególności znajdujące się w budynkach internatów, burs, pensjonatów, hoteli, domów wypoczynkowych lub w innych budynkach służących do celów turystycznych lub wypoczynkowych). Natomiast w myśl art. 2 ust. 1 pkt 13 u.o.p.l. ilekroć w ustawie jest mowa o pobliskiej miejscowości, to należy przez to rozumieć miejscowość położoną w powiecie, w którym znajduje się lokal, lub w powiecie graniczącym z tym powiatem.

Wojewoda lubelski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 14 listopada 2024 r. (nr PN–II.4131.375.2024) wskazał, że rada gminy w uchwale podejmowanej na podstawie art. 21 ust. 3 u.o.p.l. „nie jest władna regulować powyższych kwestii odmiennie, niż jest to określone w u.o.p.l.”. Wyjaśnił, że powtarzanie regulacji ustawowych, a tym bardziej ich modyfikacja przez przepisy uchwały może doprowadzić do interpretacji odmiennej lub sprzecznej z intencjami ustawodawcy. „Trzeba bowiem liczyć się z tym, że powtórzony czy zmodyfikowany przepis będzie interpretowany w kontekście uchwały, w której go zamieszczono, co może prowadzić do całkowitej lub częściowej zmiany intencji ustawodawcy” ‒ wskazał wojewoda. Dodał, że modyfikowanie przepisu ustawowego przez akt wykonawczy niższego rzędu narusza powszechnie obowiązujący porządek prawny w stopniu istotnym.

Zatem rada miasta nie jest upoważniona do odmiennego uregulowania przedmiotowej kwestii poprzez wprowadzenie konieczności dołączenia do wniosku o najem lokalu mieszkalnego na czas nieoznaczony lub najem lokalu socjalnego oświadczenia o posiadaniu tytułu własności do lokali mieszkalnych na terenie gminy, jak również poza jej terenem. ©℗

Czy rada może określić maksymalną wysokość wynagrodzenia osoby prowadzącej rodzinny dom dziecka?

Rada powiatu określiła w uchwale wysokość wynagrodzenia dla osoby prowadzącej rodzinny dom dziecka. Maksymalną jego wysokość ustaliła na 6797 zł brutto. Czy rada mogła tak postanowić?

Nie, taki sposób ustalenia pensji osoby prowadzącej rodzinny dom dziecka jest nieprawidłowy. Rada powiatu nie może bowiem ustalić maksymalnej nieprzekraczalnej kwoty miesięcznego wynagrodzenia brutto dla osoby prowadzącej rodzinny dom dziecka.

W myśl art. 85 ust. 1 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (dalej: u.w.r.s.p.) „rodzinie zastępczej zawodowej oraz prowadzącemu rodzinny dom dziecka przysługuje miesięczne wynagrodzenie nie niższe niż kwota 4100 zł”. W orzecznictwie podkreśla się, że ustawodawca wyznaczył w ten sposób wysokość minimalnego wynagrodzenia, jakie przysługuje rodzinie zastępczej zawodowej oraz osobom prowadzącym rodzinny dom dziecka. Z kolei w art. 91 u.w.r.s.p. przyznał radzie powiatu uprawnienie do podniesienia, w drodze uchwały, wysokości świadczeń pieniężnych, o których mowa m.in. w art. 85 u.w.r.s.p.

Jak podkreślił wojewoda lubuski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 25 października 2024 r. (nr NK–I.4131.129.2024), „zastosowanie wykładni językowej przy interpretacji art. 91 ustawy prowadzi do wniosku, że uprawnienie do «podniesienia» wysokości świadczenia, oznacza tyle co «uczynienie (tego świadczenia) wyższym, zwiększenie go co do wartości»”. Tym samym, jeżeli art. 85 ust. 1 u.w.r.s.p. postanawia, że rodzinom zastępczym zawodowym oraz prowadzącemu rodzinny dom dziecka przysługuje wynagrodzenie nie niższe niż kwota 4100 zł miesięcznie, to unormowanie podjęte przez radę powiatu powinno się sprowadzać do zwiększenia minimalnej wartości wynagrodzenia przysługującego osobie prowadzącej dom dziecka. A zatem rada może uchwalić, że osobie prowadzącej rodzinny dom dziecka przysługuje wynagrodzenie nie niższe niż kwota (wskazana w uchwale), która jest jednocześnie wyższa niż ustalona przez prawodawcę. „Organ stanowiący powiatu uprawniony był do podniesienia wysokości świadczenia, nie zaś jego ustalenia” – podkreślił wojewoda lubuski (por. też wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 7 listopada 2012 r., sygn. akt II SA/Bd 850/12). ©℗