Taką zmianę przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przygotowany przez posłów Lewicy.

„Stosowanie petard i fajerwerków staje się dla zwierząt nadmiernie uciążliwe, wywołuje cierpienie i stres, co zagraża ich życiu i zdrowiu. Chodzi tu zarazem o zwierzęta domowe, jak i te dziko żyjące. Zdaje się zatem w pełni uzasadnione wprowadzenie do porządku prawnego przynajmniej możliwości ograniczenia stosowania wyrobów pirotechnicznych” – uzasadniają posłowie. Wskazują również, że w praktyce zakazy tego rodzaju już funkcjonują, co budzi jednak istotne wątpliwości co do podstawy prawnej.

„Obecnie możliwość stanowienia tego typu ograniczeń jest uregulowana niejednoznacznie, co powoduje, że w niektórych gminach obowiązują akty prawa miejscowego o charakterze porządkowym, zakazujące sprzedaży i używania fajerwerków, a w innych nie” – tłumaczą posłowie. Podają przykład wprowadzenia takiego zakazu uchwałą radnych Krakowa, która została w całości uznana za nieważną przez wojewodę małopolskiego. Z kolei w innych gminach takie ograniczenia skutecznie wdrożono, np. w gminie Białe Błota.

Zgodnie z poselską propozycją wprowadzenie zakazu używania i sprzedaży wyrobów pirotechnicznych będzie fakultatywne. Rada gminy uzyska także prawo wskazania wyjątków od tej reguły w dniach: 31 grudnia i 1 stycznia. Z projektu wynika również, że za złamanie wprowadzonych ograniczeń będzie groziła kara aresztu lub grzywny. W przypadku popełnienia takiego wykroczenia będzie można orzec także nawiązkę do 1 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt. ©℗