Na obsługę nowego zadania samorządom będzie przysługiwać dotacja w wysokości 2 proc. otrzymanej kwoty na świadczenia wychowawcze. Do jego realizacji będzie potrzebnych 7 tys. pracowników. Takie szacunki przedstawił resort pracy w projekcie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.
Jego celem jest wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko (na pierwsze, jeśli będzie spełnione kryterium dochodowe). Wypłatą pieniędzy zajmą się gminy, a wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast będą mieli obowiązek wyznaczyć lub utworzyć jednostki organizacyjne, które będą prowadzić postępowania w tej sprawie.
Projekt przewiduje, że będzie się tym mogła zajmować komórka właściwa do realizacji świadczeń rodzinnych.
– Wydaje się, że przydzielenie świadczenia wychowawczego tam, gdzie są przyznawane zasiłki rodzinne, jest racjonalnym rozwiązaniem, bo wiele przepisów regulujących te dwie formy wsparcia jest identyczna – wskazuje Damian Napierała, zastępca dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń.
W przyszłym roku gminy mają otrzymać też dodatkowe środki na wdrożenie ustawy. Na koszty związane z wyposażeniem stanowisk pracy ma to być 35 mln zł. Pieniądze mają trafić do nich już po tygodniu od dnia ogłoszenia nowych przepisów w Dzienniku Ustaw.
Gminy zwracają uwagę, że organizacja miejsc, w których będą prowadzone sprawy z zakresu świadczenia wychowawczego, będzie dla nich wyzwaniem. Zgłosić się może do nich ponad 2,17 mln rodzin, które mogą się starać o świadczenia na 3,17 mln dzieci. Wiele ośrodków pomocy społecznej, w których najczęściej obecnie realizowane są świadczenia rodzinne, w większości nie dysponuje warunkami lokalowymi, które pozwoliłyby im na przyjęcie tak dużej liczby osób.
– Możliwe, że zorganizujemy na terenie miasta dodatkowe punkty przyjmowania wniosków. Wydaje się, że z podobną pod względem rozmiaru sytuacją mieliśmy do czynienia po raz ostatni w 2004 r., kiedy przejmowaliśmy od ZUS wypłatę świadczeń rodzinnych – podkreśla Damian Napierała.
Dodaje, że wtedy następowało to etapami. Teraz czasu będzie mało, bo rząd chce, aby już od kwietnia 2016 r. ruszyły przyjmowanie wniosków i wypłata świadczeń.
– Z projektu wynika, że wszyscy rodzice będą musieli składać co roku wniosek. Łatwiej byłoby, gdyby musieli to robić jedynie ci starający się o świadczenia na pierwsze dziecko, bo tylko na nie będzie uzależnione od dochodu – zauważa Natalia Siekierka, zastępca kierownika działu świadczeń Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.
Dodaje, że dobrze, iż chociaż pierwszy okres wypłaty wsparcia zostanie wydłużony do 30 września 2017 r. W ten sposób uda się uniknąć podwójnego składania wniosków w 2016 r., bo rodzice złożą je tylko w momencie wejścia w życie ustawy. Nie będą zaś musieli tego robić przed 1 października przyszłego roku, kiedy zgodnie z ogólną zasadą ma zaczynać się każdy kolejny okres wypłat.
Ponadto gminy będą miały obowiązek informować rodziców o tym, jaki wpływ przyznanie świadczenia wychowawczego będzie miało na uprawnienia do innych świadczeń, np. z pomocy społecznej, z Funduszu Alimentacyjnego czy świadczeń rodzinnych. Nowa forma wsparcia, ze względu na swoją wysokość, może pozbawić możliwości ich uzyskiwania.
Ważne
Jednostki realizujące świadczenia wychowawcze będą musiały informować osoby uprawnione o terminach składania wniosków o ich przyznanie
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustaw